Dwustu polskich turystów, czekających na ewakuację z Izraela, opuści Tel Awiw za pomocą samolotów C-130 Hercules. Poinformował o tym na konferencji prasowej w Warszawie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
- Te samoloty mają odpowiednie systemy ostrzegania przed atakiem. Piloci mają doświadczenie w lądowaniu w trudnych sytuacjach - mówił minister Błaszczak. Dodał, że takie lądowanie nie jest przewidywane, ale gdyby sytuacja się pogorszyła, na pokładzie będzie wyszkolony personel.
Wojskowe samoloty Hercules wyleciały do Izraela, by ewakuować naszych rodaków - poinformował przed 18 w mediach społecznościowych minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Minister zapewnił, że polscy piloci na pokładzie samolotów będą w Izraelu tak długo, jak będzie tego wymagała sytuacja. Mariusz Błaszczak dodał, że w gotowości pozostaje też zespół medyczny wojsk specjalnych.
Tymczasem Izraelski Gabinet Bezpieczeństwa ogłosił, że państwo znajduje się w stanie wojny. Jak podało biuro premiera, oznacza to, że mogą zostać podjęte poważne działania wojskowe.
Izraelskim siłom udało się już oczyścić większość terenów przygranicznych z palestyńskich bojowników, którzy wtargnęli tam wczoraj i masakrowali ludność cywilną. W dalszym ciągu jednak w kilku miejscach trwają walki między Izraelczykami, a palestyńskimi radykałami z Hamasu i Islamskiego Dżihadu.