Niemcy odsyłają do krajów pochodzenia więcej migrantów niż w ubiegłym roku - tak wynika z liczb udostępnionych przez rząd. Najwięcej osób bez prawa pobytu w Niemczech wróciło do Macedonii Północnej.
Blisko pięć tysięcy osób w pierwszym kwartale to o jedną trzecią więcej niż rok temu w analogicznym okresie. Jeszcze więcej deportacji - 7 tysięcy - nie doszło jednak do skutku.
Najczęściej na drodze do realizacji decyzji urzędów stawało zniknięcie człowieka, który miał zostać odesłany. Deportacje były też utrudnione z powodu strajków na lotniskach, które pociągały za sobą odwoływanie tysięcy lotów.
Najwięcej skutecznych odesłań do krajów pochodzenia nastąpiło do Macedonii Północnej, Turcji, Gruzji, Afganistanu i Syrii.
Po zmianie przepisów, ułatwiających pracę służb, od lutego policja łatwiej uzyskuje dostęp do pomieszczeń w ośrodkach dla uchodźców, wydłużony też został z 10 do 28 dni okres, na który można zatrzymać osobę wskazaną do odesłania, by przygotować deportację.
Najczęściej na drodze do realizacji decyzji urzędów stawało zniknięcie człowieka, który miał zostać odesłany. Deportacje były też utrudnione z powodu strajków na lotniskach, które pociągały za sobą odwoływanie tysięcy lotów.
Najwięcej skutecznych odesłań do krajów pochodzenia nastąpiło do Macedonii Północnej, Turcji, Gruzji, Afganistanu i Syrii.
Po zmianie przepisów, ułatwiających pracę służb, od lutego policja łatwiej uzyskuje dostęp do pomieszczeń w ośrodkach dla uchodźców, wydłużony też został z 10 do 28 dni okres, na który można zatrzymać osobę wskazaną do odesłania, by przygotować deportację.