Most między Frankfurtem nad Odrą a Słubicami został zamknięty dla tranzytu.
Od dziś tą graniczną przeprawą przejeżdżają tylko mieszkańcy obu miast. To element przygotowań do fali powodziowej na Odrze, która dociera do polsko-niemieckiej granicy.
Piesi między Frankfurtem a Słubicami mogą nadal przechodzić bez ograniczeń, natomiast decyzją lokalnych służb wjazd samochodami z obu stron został wstrzymany dla osób spoza regionu.
Ruch jest kierowany na autostradę i przejście w Świecku lub do Kostrzyna. Decyzja wynika z już podniesionej wody w Odrze. Jutro jej poziom ma zacząć rosnąć w szybszym tempie. Kulminacja na wysokości Słubic i Frankfurtu ma nastąpić w środę.
Władze Brandenburgii oceniają, że sytuacja będzie najgorsza od 2010 roku, czyli od ostatniej powodzi, ale przypominają, że w ostatnich latach w umocnienia i infrastrukturę przeciwpowodziową land włożył, także przy wsparciu środków centralnych, miliard euro.
Bez podtopień się nie obędzie, ale służby liczą, że nad sytuacją da się zapanować. W tej chwili to pole największych działań w Niemczech.
W Austrii na coraz większym obszarze trwa sprzątanie. Nadal jednak pojedyncze domy i małe osiedla na terenach górzystych pozostają bez dojazdu. Sprawdzane są jednak zbocza, które grożą osunięciem. Nie wszyscy ewakuowani wrócili jeszcze do domów.
Piesi między Frankfurtem a Słubicami mogą nadal przechodzić bez ograniczeń, natomiast decyzją lokalnych służb wjazd samochodami z obu stron został wstrzymany dla osób spoza regionu.
Ruch jest kierowany na autostradę i przejście w Świecku lub do Kostrzyna. Decyzja wynika z już podniesionej wody w Odrze. Jutro jej poziom ma zacząć rosnąć w szybszym tempie. Kulminacja na wysokości Słubic i Frankfurtu ma nastąpić w środę.
Władze Brandenburgii oceniają, że sytuacja będzie najgorsza od 2010 roku, czyli od ostatniej powodzi, ale przypominają, że w ostatnich latach w umocnienia i infrastrukturę przeciwpowodziową land włożył, także przy wsparciu środków centralnych, miliard euro.
Bez podtopień się nie obędzie, ale służby liczą, że nad sytuacją da się zapanować. W tej chwili to pole największych działań w Niemczech.
W Austrii na coraz większym obszarze trwa sprzątanie. Nadal jednak pojedyncze domy i małe osiedla na terenach górzystych pozostają bez dojazdu. Sprawdzane są jednak zbocza, które grożą osunięciem. Nie wszyscy ewakuowani wrócili jeszcze do domów.