Kierowca ciężarówki, który na niemieckiej autostradzie uszkodził pięćdziesiąt samochodów, jest Polakiem. Potwierdziła to policja w Düsseldorfie. Zaktualizowała również liczbę poszkodowanych.
Trzydziestoletni Polak jeszcze w niedzielę usłyszy zarzut spowodowania niebezpieczeństwa w ruchu drogowym, ale nie trafi do aresztu, lecz z powrotem do szpitala psychiatrycznego, gdzie obecnie przebywa. Prowadzący sprawę uznają, że kierowca może mieć problemy ze zdrowiem psychicznym, dlatego złożą wniosek o pozostawienie Polaka na obserwacji. Mężczyźnie pobrano także próbki krwi. Wyniki wskazujące na ewentualną obecność alkoholu lub narkotyków będą znane w przyszłym tygodniu.
Wczoraj wczesnym wieczorem policja w Nadrenii Północnej Westfalii dostała zgłoszenia o ciężarówce z Polski, która wjeżdża na autostradzie w inne samochody. W wyniku szaleńczej jazdy uszkodzonych zostało pięćdziesiąt aut.