Sprawa Dariusza Wieczorka jest nie do obrony - powiedział senator KO Krzysztof Kwiatkowski.
- Najwyższa Izba Kontroli, kiedy kierowałem jej pracami, często uruchamiała kontrole w oparciu o zgłoszenia. Te zgłoszenia czasami były anonimowe, czasami były podpisane, ale z zastrzeżeniem danych i już wtedy to szanowaliśmy. Od tego czasu trochę się zmieniło, ale w takim kierunku, że wzmocniliśmy jeszcze prawnie ochronę sygnalistów. Przepis prawa mówi wprost: nie wolno ujawniać danych osoby, która informuje o nieprawidłowościach w działalności dowolnej instytucji - powiedział Kwiatkowski.
Portal Wirtualna Polska opisał, że minister Dariusz Wieczorek ujawnił dane szefowej związku zawodowego na Uniwersytecie Szczecińskim, która poinformowała go o nieprawidłowościach, do których w jej ocenie dochodzi na uczelni. Zaznaczono również, że rektor Uniwersytetu Szczecińskiego jest znajomym ministra, a na uczelni pracuje żona szefa resortu nauki. Media informują także o błędach w oświadczeniu majątkowym ministra nauki.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski