Profesor Jim Mazurkiewicz z Teksasu potwierdził, że zgłosił swoją kandydaturę na ambasadora USA w Polsce.
Profesor był zaskoczony informacjami, że znajduje się na czele listy kandydatów i powiedział, że nie otrzymał jeszcze żadnej informacji zwrotnej z administracji Donalda Trumpa.
Jim Mazurkiewicz zgłosił swoją kandydaturę w grudniu ubiegłego roku. Wtedy rozpoczął się proces składania aplikacji na stanowiska w przyszłej administracji Donalda Trumpa.
Kandydaturę profesora Texas A&M University wspierają między innymi osoby ze środowisk polonijnych, naukowych oraz jego byli absolwenci.
Mazurkiewicz przyznał, że był zaskoczony doniesieniami z Polski, że znajduje się na czele listy kandydatów na ambasadora w Warszawie (informację podało radio RMF). Profesor powiedział, że nie miał jeszcze żadnej formalnej rozmowy na ten temat z Departamentem Stanu i nie wie jakie ma szanse na objęcie funkcji ambasadora w Warszawie.
Edycja tekstu: Jacek Rujna