Na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino weterani, przedstawiciele władz, wojskowi, harcerze oraz liczni zebrani uczcili pamięć żołnierzy 2. Korpusu Polskiego, którzy dokładnie 81 lat temu zajęli ruiny klasztoru. Bitwa o Monte Cassino była jedną z największych i najkrwawszych batalii stoczonych przez wojska sprzymierzone w Europie.
Na cmentarzu położonym nieopodal klasztoru odprawiono Mszę świętą, odegrano pieśń "Czerwone Maki" i hejnał mariacki oraz złożono kwiaty na mogiłach polskich żołnierzy.
W uroczystości wziął udział stuletni weteran bitwy o Monte Cassino, major Władysław Dąbrowski.
- Stoję tu jako jeden z ostatnich świadków bohaterskiej bitwy pod Monte Cassino. To prawda, zostało nas niewielu. Dlatego raz w roku przybywam tu, aby uczcić pamięć poległych tu kolegów i pochowanego tu dowódcy generała Władysława Andersa - mówi Dąbrowski.
Na Polskim Cmentarzu Wojennym głos zabrali także przedstawiciele władz Polski i Włoch, którzy mówili o bohaterstwie i poświęceniu żołnierzy 2. Korpusu Polskiego. W trakcie uroczystości mówiono też o tym, że pomimo olbrzymiej tragedii II wojny światowej pokój w Europie ponownie jest zagrożony.
Zdobywcy Monte Cassino z 2. Korpusu Polskiego w większości byli więźniami sowieckich łagrów i zesłańcami, którym udało się opuścić ZSRR i przez Bliski Wschód oraz Afrykę z powrotem dotrzeć do Europy. Bitwa o Monte Cassino trwała wiele miesięcy i przed Polakami niemieckie pozycje bezskutecznie szturmowali między innymi Amerykanie oraz Brytyjczycy. Szturm rozpoczęty przez polskich żołnierzy 17 maja 1944 ostatecznie zmusił Niemców do ucieczki i kolejnego dnia nad ruinami klasztoru zawieszono biało-czerwoną flagę.
W trakcie walk o Monte Cassino oraz o przełamanie niemieckiej obrony na Linii Gustawa poległo blisko tysiąc polskich żołnierzy, a prawie trzy tysiące zostało rannych.
W uroczystości wziął udział stuletni weteran bitwy o Monte Cassino, major Władysław Dąbrowski.
- Stoję tu jako jeden z ostatnich świadków bohaterskiej bitwy pod Monte Cassino. To prawda, zostało nas niewielu. Dlatego raz w roku przybywam tu, aby uczcić pamięć poległych tu kolegów i pochowanego tu dowódcy generała Władysława Andersa - mówi Dąbrowski.
Na Polskim Cmentarzu Wojennym głos zabrali także przedstawiciele władz Polski i Włoch, którzy mówili o bohaterstwie i poświęceniu żołnierzy 2. Korpusu Polskiego. W trakcie uroczystości mówiono też o tym, że pomimo olbrzymiej tragedii II wojny światowej pokój w Europie ponownie jest zagrożony.
Zdobywcy Monte Cassino z 2. Korpusu Polskiego w większości byli więźniami sowieckich łagrów i zesłańcami, którym udało się opuścić ZSRR i przez Bliski Wschód oraz Afrykę z powrotem dotrzeć do Europy. Bitwa o Monte Cassino trwała wiele miesięcy i przed Polakami niemieckie pozycje bezskutecznie szturmowali między innymi Amerykanie oraz Brytyjczycy. Szturm rozpoczęty przez polskich żołnierzy 17 maja 1944 ostatecznie zmusił Niemców do ucieczki i kolejnego dnia nad ruinami klasztoru zawieszono biało-czerwoną flagę.
W trakcie walk o Monte Cassino oraz o przełamanie niemieckiej obrony na Linii Gustawa poległo blisko tysiąc polskich żołnierzy, a prawie trzy tysiące zostało rannych.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł