Jestem gotów do rozmów z wyborcami wszystkich kandydatów - zadeklarował Rafał Trzaskowski. Odniósł się w ten sposób do pytania o ewentualne spotkanie ze Sławomirem Mentzenem, który zaprosił kandydatów Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości na rozmowę.
Rafał Trzaskowski zaznaczył, że zgadza się częścią postulatów Mentzena. - Widziałem te postulaty pana Mentzena. Rozumiem, że to są kwestie, na których zależy jemu, zależy przede wszystkim jego wyborcom. Z wieloma z tych postulatów się zresztą zgadzam, więc myślę, że tutaj nie będzie problemu. Mam jeszcze 11 dni, żeby ustosunkować się do tych wszystkich kwestii, które są ważne, bo tutaj najważniejsi są wyborcy - powiedział Trzaskowski.
Na propozycję Sławomira Mentzena pozytywnie zareagował Karol Nawrocki, deklarując gotowość do spotkania i podpisania deklaracji. Ma ona osiem punktów, jest w niej m.in. obietnica, że kandydat w przypadku wygranej nie podpisze żadnej ustawy, która podniosłaby istniejące podatki.
„Podczas rozmowy poproszę o podpisanie deklaracji zgodnej z oczekiwaniami moich wyborców. Nie ma lepszego sposobu na przekonanie do siebie moich wyborców, niż pojawienie się w moich mediach społecznościowych. Moi wyborcy nie oglądają waszych telewizji, nie kupują propagandy waszych mediów. Korzystają z mediów społecznościowych, oglądają moje materiały. Jeżeli wam zależy na ich głosach, przekonajcie ich do siebie” - napisał Sławomir Mentzen na portalu X.
Ujawnił też szczegóły ośmiopunktowej deklaracji: 1. Nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi Polakom istniejące podatki, składki i opłaty lub wprowadza nowe obciążenia fiskalne dla Polaków. 2. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej obrót gotówkowy i będę stał na straży polskiego złotego. 3. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej swobodę wyrażania poglądów zgodnych z polską konstytucją.
Kolejne punkty to: 4. Nie pozwolę na wysłanie polskich żołnierzy na terytorium Ukrainy. 5. Nie podpiszę ustawy ws. ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO. 6. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni. 7. Nie zgodzę się na przekazywanie jakichkolwiek kompetencji władz Rzeczypospolitej Polskiej do organów UE. 8. Nie podpiszę ratyfikacji żadnych nowych traktatów unijnych, osłabiających rolę Polski, na przykład poprzez osłabienie siły głosu lub odebrania Polsce prawa weta.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Na propozycję Sławomira Mentzena pozytywnie zareagował Karol Nawrocki, deklarując gotowość do spotkania i podpisania deklaracji. Ma ona osiem punktów, jest w niej m.in. obietnica, że kandydat w przypadku wygranej nie podpisze żadnej ustawy, która podniosłaby istniejące podatki.
„Podczas rozmowy poproszę o podpisanie deklaracji zgodnej z oczekiwaniami moich wyborców. Nie ma lepszego sposobu na przekonanie do siebie moich wyborców, niż pojawienie się w moich mediach społecznościowych. Moi wyborcy nie oglądają waszych telewizji, nie kupują propagandy waszych mediów. Korzystają z mediów społecznościowych, oglądają moje materiały. Jeżeli wam zależy na ich głosach, przekonajcie ich do siebie” - napisał Sławomir Mentzen na portalu X.
Ujawnił też szczegóły ośmiopunktowej deklaracji: 1. Nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi Polakom istniejące podatki, składki i opłaty lub wprowadza nowe obciążenia fiskalne dla Polaków. 2. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej obrót gotówkowy i będę stał na straży polskiego złotego. 3. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej swobodę wyrażania poglądów zgodnych z polską konstytucją.
Kolejne punkty to: 4. Nie pozwolę na wysłanie polskich żołnierzy na terytorium Ukrainy. 5. Nie podpiszę ustawy ws. ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO. 6. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni. 7. Nie zgodzę się na przekazywanie jakichkolwiek kompetencji władz Rzeczypospolitej Polskiej do organów UE. 8. Nie podpiszę ratyfikacji żadnych nowych traktatów unijnych, osłabiających rolę Polski, na przykład poprzez osłabienie siły głosu lub odebrania Polsce prawa weta.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin