W Niemczech rekordowe ponad 115 tysięcy Polaków zapisało się do głosowania w drugiej turze wyborów prezydenckich. To o ponad jedną trzecią więcej niż dwa tygodnie temu. Lista wyborców dłuższa jest tylko w Wielkiej Brytanii.
Oblężenie spodziewane jest przede wszystkim w komisjach wyborczych na zachodzie Niemiec, gdzie pracuje najwięcej Polaków. W Kleve i Darmstadt zgłosiło się ponad 3000 Polaków. Jeśli utrzyma się proporcja z pierwszej tury i ostatnich wyborów parlamentarnych, czyli ponad 90 procent głosujących względem zapisanych, to może to dać nowy rekord. Dotychczasowym dla Niemiec są wybory parlamentarne z 2023 roku i 102 tysiące oddanych głosów.
W Niemczech w pierwszej turze zagłosowało blisko 80 tysięcy Polaków. Rafał Trzaskowski uzyskał ponad 40 procent poparcia. Karol Nawrocki - prawie trzy razy mniej. Drugi był Sławomir Mentzen, na którego zagłosowało 18,5 procent wyborców.
W Niemczech w niedzielę głosować można w 54 lokalach. Oprócz stolicy najwięcej utworzono ich w Hamburgu i Monachium - po sześć.
W Niemczech w pierwszej turze zagłosowało blisko 80 tysięcy Polaków. Rafał Trzaskowski uzyskał ponad 40 procent poparcia. Karol Nawrocki - prawie trzy razy mniej. Drugi był Sławomir Mentzen, na którego zagłosowało 18,5 procent wyborców.
W Niemczech w niedzielę głosować można w 54 lokalach. Oprócz stolicy najwięcej utworzono ich w Hamburgu i Monachium - po sześć.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin