Strażacy i kominiarze apelują o regularny przegląd przewodów kominowych i montaż czujników dymu.
Przegląd przewodów kominowych według polskich przepisów powinien odbywać się raz w roku, ponieważ nieoczyszczone i zatkane sadzą kominy mogą być powodem tragicznych w skutkach pożarów.
Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski podkreśla, że pożary sadzy osadzonej w przewodach kominowych są niezwykle niebezpieczne. Zwraca też uwagę na fakt, że komin, który nie jest regularnie sprawdzany, może ulec uszkodzeniu, na przykład mogą się na nim pojawić pęknięcia, przez które do domu dostają się toksyczne, trujące substancje.
- Niezwykle ważne jest także, by oprócz regularnych przeglądów przewodów kominowych, stosować czujniki dymu - mówi zastępca Komendanta Głównego Straży Pożarnej nadbrygadier Paweł Frysztak.
Według nowych rozporządzeń do 2030 roku każdy lokal w Polsce powinien być wyposażony w czujniki dymu lub tlenku węgla.
Strażacy i kominiarze apelują też o dokonywanie regularnych przeglądów i serwisów urządzeń służących do ogrzewania, kominów, pieców, kotłów.
Rzecznik prasowy Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Karol Kierzkowski podkreśla, że pożary sadzy osadzonej w przewodach kominowych są niezwykle niebezpieczne. Zwraca też uwagę na fakt, że komin, który nie jest regularnie sprawdzany, może ulec uszkodzeniu, na przykład mogą się na nim pojawić pęknięcia, przez które do domu dostają się toksyczne, trujące substancje.
- Niezwykle ważne jest także, by oprócz regularnych przeglądów przewodów kominowych, stosować czujniki dymu - mówi zastępca Komendanta Głównego Straży Pożarnej nadbrygadier Paweł Frysztak.
Według nowych rozporządzeń do 2030 roku każdy lokal w Polsce powinien być wyposażony w czujniki dymu lub tlenku węgla.
Strażacy i kominiarze apelują też o dokonywanie regularnych przeglądów i serwisów urządzeń służących do ogrzewania, kominów, pieców, kotłów.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin