W wielu amerykańskich miastach masowe protesty pod hasłem "No Kings", czyli "Żadnych królów".
Demonstracje zainicjowała koalicja około 300 organizacji, które oskarżają administrację Donalda Trumpa o podważanie demokracji i nadużywanie władzy wykonawczej.
- Umowa społeczna w tym kraju została zerwana. Dziesięciolecia pracy, postępu i zmagań zostały zniweczone przez chrześcijańskich nacjonalistów, którzy pragną kontrolować każdy aspekt naszego życia. - Naszych podstawowych amerykańskich wolności nie może nam odebrać żaden prezydent, więc dlaczego Trump próbuje? Czego się tak boi? - Powinniśmy się zjednoczyć, ponieważ nasze prawa są zagrożone ze względu na to, że ruchy Trumpa zmierzają w stronę autorytaryzmu - mówili protestujący.
Organizatorzy demonstracji "No Kings" twierdzą, że prezydent USA podważa demokratyczne instytucje, ignoruje zapisy konstytucji i działa w interesie najbogatszych, kosztem zwykłych obywateli.
Protestujący domagali się także ochrony praw wyborczych, lepszego dostępu do opieki zdrowotnej, bardziej sprawiedliwej polityki migracyjnej oraz ograniczenia wpływu wielkiego kapitału na decyzje polityczne.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Umowa społeczna w tym kraju została zerwana. Dziesięciolecia pracy, postępu i zmagań zostały zniweczone przez chrześcijańskich nacjonalistów, którzy pragną kontrolować każdy aspekt naszego życia. - Naszych podstawowych amerykańskich wolności nie może nam odebrać żaden prezydent, więc dlaczego Trump próbuje? Czego się tak boi? - Powinniśmy się zjednoczyć, ponieważ nasze prawa są zagrożone ze względu na to, że ruchy Trumpa zmierzają w stronę autorytaryzmu - mówili protestujący.
Organizatorzy demonstracji "No Kings" twierdzą, że prezydent USA podważa demokratyczne instytucje, ignoruje zapisy konstytucji i działa w interesie najbogatszych, kosztem zwykłych obywateli.
Protestujący domagali się także ochrony praw wyborczych, lepszego dostępu do opieki zdrowotnej, bardziej sprawiedliwej polityki migracyjnej oraz ograniczenia wpływu wielkiego kapitału na decyzje polityczne.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin