Na wokandę wraca sprawa Sebastiana M., oskarżonego o spowodowanie - dwa lata temu - śmiertelnego wypadku na A1 w Łódzkiem.
Zginęła w nim trzyosobowa rodzina. Sprawą ponownie zajmie się Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim. W środę powinien zostać otworzony przewód sądowy i odczytany akt oskarżenia. W nim powinna być podana informacja m.in. o tym, z jaką dokładnie prędkością jechał Sebastian M.
Do odczytania aktu oskarżenia nie doszło podczas pierwszej rozprawy, bo sąd zgodził się na mediację mężczyzny z pokrzywdzonymi rodzinami. Jednak Informacyjna Agencja Radiowa nieoficjalnie ustaliła, że one się jeszcze nie skończyły. Mimo to sąd nie odwołał rozprawy. Te mediacje mogą wpłynąć na ewentualne złagodzenie wyroku dla Sebastiana M, ale nie muszą. Sąd nie ma obowiązku brania ich pod uwagę. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
Do odczytania aktu oskarżenia nie doszło podczas pierwszej rozprawy, bo sąd zgodził się na mediację mężczyzny z pokrzywdzonymi rodzinami. Jednak Informacyjna Agencja Radiowa nieoficjalnie ustaliła, że one się jeszcze nie skończyły. Mimo to sąd nie odwołał rozprawy. Te mediacje mogą wpłynąć na ewentualne złagodzenie wyroku dla Sebastiana M, ale nie muszą. Sąd nie ma obowiązku brania ich pod uwagę. Mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin