Nauczyciele nie są zadowoleni z nowych przepisów dotyczących godzin ponadwymiarowych, a część z nich grozi, że nie będzie zabierać uczniów na wycieczki.
To efekt zmian w przepisach, które określają, że jeśli jakaś lekcja nie odbędzie się nie z winy nauczyciela, ten nie dostanie za nią wynagrodzenia.
Jeśli nauczyciel nie poprowadził lekcji, bo klasa na jego godzinie była na przykład w teatrze, to choć był gotowy do pracy, pieniędzy nie dostanie. Nauczyciele z Opola powiedzieli "dość" i na wycieczki nie zamierzają jeździć.
Nauczycielka Joanna Halubczok mówi, że skala problemu jest duża.
- Takich wyjść w ciągu jednego miesiąca wychowawcy organizują kilka; do różnych instytucji, organizacji - powiedziała.
Zapłata za nieodbytą lekcję należy się pod warunkiem, że nauczyciel będzie miał przydzielone przez dyrektora doraźne zastępstwo.
Rzeczniczka MEN Ewelina Gorczyca uspokaja, że resort pracuje nad rozwiązaniami, które będą korzystne dla nauczycieli.
- Rozważamy możliwość rozszerzenia katalogu zajęć, które nauczyciel mógłby w takiej sytuacji realizować - powiedziała.
Na razie nowe przepisy podzieliły nauczycieli. Ci, którzy chcą zabierać swoich uczniów na wycieczki słyszą, że nie myślą o koleżeństwie ze szkoły, które w ten sposób może stracić pieniądze.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Jeśli nauczyciel nie poprowadził lekcji, bo klasa na jego godzinie była na przykład w teatrze, to choć był gotowy do pracy, pieniędzy nie dostanie. Nauczyciele z Opola powiedzieli "dość" i na wycieczki nie zamierzają jeździć.
Nauczycielka Joanna Halubczok mówi, że skala problemu jest duża.
- Takich wyjść w ciągu jednego miesiąca wychowawcy organizują kilka; do różnych instytucji, organizacji - powiedziała.
Zapłata za nieodbytą lekcję należy się pod warunkiem, że nauczyciel będzie miał przydzielone przez dyrektora doraźne zastępstwo.
Rzeczniczka MEN Ewelina Gorczyca uspokaja, że resort pracuje nad rozwiązaniami, które będą korzystne dla nauczycieli.
- Rozważamy możliwość rozszerzenia katalogu zajęć, które nauczyciel mógłby w takiej sytuacji realizować - powiedziała.
Na razie nowe przepisy podzieliły nauczycieli. Ci, którzy chcą zabierać swoich uczniów na wycieczki słyszą, że nie myślą o koleżeństwie ze szkoły, które w ten sposób może stracić pieniądze.
Edycja tekstu: Jacek Rujna


Radio Szczecin