Na polu golfowym pod Choszcznem odbywa się konferencja poświęcona potencjałowi inwestycyjnemu Pomorza Zachodniego. Biznesmeni grają i przy okazji zapoznają się z ofertą gruntów oraz z rynkiem pracy w regionie.
- Pomorze Zachodnie ma ogromny potencjał do pozyskiwania inwestorów - uważa profesor Andrzej Blikle, właściciel znanej w Polsce firmy cukierniczej. Dodał, że przez lata było pomijane, ale teraz może liczyć na zainteresowanie zagranicznego i rodzimego biznesu.
Prof. Witold Modzelewski, który bierze udział w spotkaniu Westpomeranian Greenfield w Choszcznie zwracał szczególną uwagę na to, że Polską rządzi Warszawa i Pomorze Zachodnie musi przebić się ze swoją ofertą dla inwestorów na Mazowszu. - Ten region w centrum Polski nie istnieje, nie istnieje w świadomości. Musimy nazywać rzeczy po imieniu - stwierdził Modzelewski.
W latach 90. region Pomorza Zachodniego był zapomniany, ale wiele od tego czasu się zmieniło z korzyścią dla inwestorów. - Drogi były marne, ale to się zmieniło. Z Warszawy do Choszczna jechałem praktycznie cały czas autostradami - zaznaczył Blikle.
- Zabieganie o inwestorów trwa latam - opowiadał Maciej Szabałkin, organizator spotkania biznesmenów. - O takie inwestycje konkurują nie tylko samorządy, ale nawet i rządy.
Przypomnijmy: w ostatnich latach na Pomorzu Zach. utworzono ogromne tereny przygotowane do inwestycje, które zostały objęte specjalnymi strefami ekonomicznymi. Poszukiwani są teraz do nich inwestorzy.
Prof. Witold Modzelewski, który bierze udział w spotkaniu Westpomeranian Greenfield w Choszcznie zwracał szczególną uwagę na to, że Polską rządzi Warszawa i Pomorze Zachodnie musi przebić się ze swoją ofertą dla inwestorów na Mazowszu. - Ten region w centrum Polski nie istnieje, nie istnieje w świadomości. Musimy nazywać rzeczy po imieniu - stwierdził Modzelewski.
W latach 90. region Pomorza Zachodniego był zapomniany, ale wiele od tego czasu się zmieniło z korzyścią dla inwestorów. - Drogi były marne, ale to się zmieniło. Z Warszawy do Choszczna jechałem praktycznie cały czas autostradami - zaznaczył Blikle.
- Zabieganie o inwestorów trwa latam - opowiadał Maciej Szabałkin, organizator spotkania biznesmenów. - O takie inwestycje konkurują nie tylko samorządy, ale nawet i rządy.
Przypomnijmy: w ostatnich latach na Pomorzu Zach. utworzono ogromne tereny przygotowane do inwestycje, które zostały objęte specjalnymi strefami ekonomicznymi. Poszukiwani są teraz do nich inwestorzy.


Radio Szczecin