To częste powyborcze zjawisko. Dziwnym trafem, kiedy zagląda im w oczy widmo utraty stanowiska przechodzą na zwolnienia lekarskie.
Zwolnienie lekarskie gwarantuje pobieranie części dotychczasowego wynagrodzenia. Składają się na to podatnicy, bo za wypłatę odpowiedzialny jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Takie "epidemie" zwykle można zaobserwować w spółkach skarbu państwa, np. w Zakładach Chemicznych Police po zmianie zarządu 5 z 18 dyrektorów nagle poszło na zwolnienia lekarskie.
- Nazywamy to chorobą menedżerską. W przeciągu pięciu lat nie notowaliśmy w tej grupie pracowniczej natężenia zwolnień długotrwałych - mówi Roman Cygan z biura personalnego ZCh Police.
Powyborcza epidemia dopada też często część menedżerów w Zarządzie Morskich Portów Szczecin Świnoujście.
- ZUS powinien się tym zainteresować - mówi Ryszard Hatylak z portowej Solidarności. - Zwykłego robola to co chwilę wzywają, czy on jest chory czy zdrowy. A dyrektorów nie za bardzo.
Po przegranych wyborach politycy też są szczególnie podatni na choroby. Ostatnio zwolnienia przedłożyli m.in. burmistrz Pyrzyc czy starosta myśliborski.
- Nieoficjalnie się dowiedziałem, że najlepiej załatwić sobie zwolnienie od lekarza psychiatry. Takie najtrudniej podważyć - mówi były dziennikarz lokalnych gazet Tomasz Duklanowski.
Następne wybory samorządowe za dwa lata, parlamentarne za trzy.
Takie "epidemie" zwykle można zaobserwować w spółkach skarbu państwa, np. w Zakładach Chemicznych Police po zmianie zarządu 5 z 18 dyrektorów nagle poszło na zwolnienia lekarskie.
- Nazywamy to chorobą menedżerską. W przeciągu pięciu lat nie notowaliśmy w tej grupie pracowniczej natężenia zwolnień długotrwałych - mówi Roman Cygan z biura personalnego ZCh Police.
Powyborcza epidemia dopada też często część menedżerów w Zarządzie Morskich Portów Szczecin Świnoujście.
- ZUS powinien się tym zainteresować - mówi Ryszard Hatylak z portowej Solidarności. - Zwykłego robola to co chwilę wzywają, czy on jest chory czy zdrowy. A dyrektorów nie za bardzo.
Po przegranych wyborach politycy też są szczególnie podatni na choroby. Ostatnio zwolnienia przedłożyli m.in. burmistrz Pyrzyc czy starosta myśliborski.
- Nieoficjalnie się dowiedziałem, że najlepiej załatwić sobie zwolnienie od lekarza psychiatry. Takie najtrudniej podważyć - mówi były dziennikarz lokalnych gazet Tomasz Duklanowski.
Następne wybory samorządowe za dwa lata, parlamentarne za trzy.


Radio Szczecin