Warzywa i owoce będą w tym roku kosztować nawet o 30 procent więcej. To konsekwencja złej pogody w ostatnich miesiącach. Zmarzły m.in. czereśnie, grusze czy jabłonie.
- Mróz zrobił swoje, proszę mi wierzyć. W tym roku jeszcze nie widziałem pszczoły, która oblatuje kwiaty - mówi Zbigniew Szczuplak z gospodarstwa rolnego w Warzymicach.
Sadownicy są wściekli, bo wyższe ceny i odszkodowania od państwa nie rekompensują im strat w plonach.
- Straty na niektórych plantacjach drzew i krzewów owocowych mogą wynosić nawet do 90 procent - ocenia Marek Gardygajło z Zachodniopomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach.
Dodatkowo gorszej jakości owoce czy warzywa trudniej jest przeznaczyć na eksport - dodaje sadownik Zbigniew Szczuplak.
- Na jabłkach i gruszkach powstają tzw. myszki czyli szare naloty i to niestety już nie jest pierwszy gatunek, bo "kupujemy zazwyczaj oczami" - mówi Szczuplak.
Dodajmy, że wojewodowie w całym kraju powołują komisje do szacowania szkód w rolnictwie. Dotychczas wyliczone straty wynoszą ponad 4 mln zł - poinformowało Ministerstwo Rolnictwa.