Minister energii Krzysztof Tchórzewski zadeklarował, że rząd chce, by przepisy dotyczące rekompensat za podwyżki cen prądu weszły w życie nie później niż od połowy stycznia.
Od Nowego Roku ceny prądu miałyby być znacząco wyższe. PGE, Tauron, Enea, Energa chcą podwyżek o ponad 30 procent. W połowie grudnia dowiemy się, jaka będzie decyzja Urzędu Regulacji Energetyki.
Ministerstwo energii zapowiedziało rekompensaty dla wszystkich gospodarstw domowych z tytułu podwyżek cen prądu. Niewykluczone, że także małych i średnich firm. Krzysztof Tchórzewski przypominał, dlaczego od nowego roku ceny energii muszą wzrosnąć.
- Te podwyżki cen energii nie wynikają z wzrostu kosztów pracy, ani ze wzrostu ogólnych kosztów, które funkcjonują w Polsce. Wynikają z polityki Komisji Europejskiej, która jest w kierunku takim, żeby maksymalnie stwarzać warunki zmuszające lu zachęcające państwa do odchodzenia od węgla i w związku z tym zostały wprowadzone zasady praw do emisji - tłumaczył Tchórzewski.
W zeszłym miesiącu minister Tchórzewski mówił, że koszt rekompensat podwyżek cen prądu dla gospodarstw domowych jego resort szacuje na ponad miliard złotych, a uwzględniając małe i średnie firmy - na kilka miliardów.
Ministerstwo energii zapowiedziało rekompensaty dla wszystkich gospodarstw domowych z tytułu podwyżek cen prądu. Niewykluczone, że także małych i średnich firm. Krzysztof Tchórzewski przypominał, dlaczego od nowego roku ceny energii muszą wzrosnąć.
- Te podwyżki cen energii nie wynikają z wzrostu kosztów pracy, ani ze wzrostu ogólnych kosztów, które funkcjonują w Polsce. Wynikają z polityki Komisji Europejskiej, która jest w kierunku takim, żeby maksymalnie stwarzać warunki zmuszające lu zachęcające państwa do odchodzenia od węgla i w związku z tym zostały wprowadzone zasady praw do emisji - tłumaczył Tchórzewski.
W zeszłym miesiącu minister Tchórzewski mówił, że koszt rekompensat podwyżek cen prądu dla gospodarstw domowych jego resort szacuje na ponad miliard złotych, a uwzględniając małe i średnie firmy - na kilka miliardów.
Dodaj komentarz 2 komentarze
oczywiście!
wszystkiemu winna Unia europejskaa, a nie głupota naszych rządzących, którzy nie inwestują w odnawialne źródła energii, a za to kupują węgiel od Putina.
Czego PiS jeszcze nie wymyśli aby zyskać więcej głosów wyborców? W przyszłym roku wybory do Europarlamentu, do Sejmu i Senatu, więc znów przekupstwem w postaci dopłat do rachunków za energię elektryczną próbują złagodzić własną decyzję o ich podwyżce. Czy to nie jest swoista paranoja podwyższać opłaty za prąd i równocześnie udawać, że jakąś tam dopłatą zlikwidują ludziom tego skutki? Przecież tak drastyczna podwyżka, o jakiej się słyszy, odbije się na wzroście cen podstawowych artykułów żywnościowych, wzroście rachunków za zużycie prądu w domu, transporcie publicznym i wielu innych pochodnych. PiS kolejny raz pokazuje, że nie potrafi rządzić, nie ma do tego odpowiednio przygotowanych ludzi, a za skutki takich rządów , jak zwykle zapłacą wszyscy Polacy.