Rekordowe przeładunki w portach naszego regionu, coraz lepsza sytuacja Polskiej Żeglugi Morskiej, wyłoniony wykonawca pogłębienia toru wodnego, ale także problemy stoczni "Gryfia", firmy St3 Offsore, czy opóźnienia w budowie promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej - to najważniejsze wydarzenia mijającego roku w gospodarce morskiej. Był on pełen nowych inwestycji, ale też trudny dla firm, które musiały się zmagać z dekoniunkturą na rynkach międzynarodowych.
To był rekordowy rok dla portów pod względem przeładunków - mówi Dariusz Słaboszewski, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. - Ten rok, jak poprzedni, był bardzo dobry.
Prace przy pogłębieniu toru wodnego do Szczecina przebiegają zgodnie z planem - mówi Wojciech Zdanowicz, dyrektor Urzędu Morskiego. - W tej chwili wszystko idzie zgodnie z harmonogramem, prace projektowe trwają.
Polska Żegluga Morska odbiera kolejne statki, a przedsiębiorstwo po kryzysie jest w coraz lepszej sytuacji finansowej - mówi Grzegorz Witkowski, wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. - Jeszcze dwa lata temu PŻM stała nad przepaścią. Firma notuje coraz lepsze wyniki finansowe.
Prom dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, ten od sławnej stępki, jest projektowany - zapewnia Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. - Równolegle potwierdzamy zdolności finansowe PŻB co do inwestycji w tym zakresie i realizacji tego promu.
Problemy ma Morska Stocznia Remontowa "Gryfia" - mówi jej prezes, Robert Kowalski. - Sytuacja stoczni jest taka, że płacimy wynagrodzenia na czas.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk zapowiedział, że "Gryfię" czeka restrukturyzacja.
Prace przy pogłębieniu toru wodnego do Szczecina przebiegają zgodnie z planem - mówi Wojciech Zdanowicz, dyrektor Urzędu Morskiego. - W tej chwili wszystko idzie zgodnie z harmonogramem, prace projektowe trwają.
Polska Żegluga Morska odbiera kolejne statki, a przedsiębiorstwo po kryzysie jest w coraz lepszej sytuacji finansowej - mówi Grzegorz Witkowski, wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. - Jeszcze dwa lata temu PŻM stała nad przepaścią. Firma notuje coraz lepsze wyniki finansowe.
Prom dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, ten od sławnej stępki, jest projektowany - zapewnia Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. - Równolegle potwierdzamy zdolności finansowe PŻB co do inwestycji w tym zakresie i realizacji tego promu.
Problemy ma Morska Stocznia Remontowa "Gryfia" - mówi jej prezes, Robert Kowalski. - Sytuacja stoczni jest taka, że płacimy wynagrodzenia na czas.
Minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk zapowiedział, że "Gryfię" czeka restrukturyzacja.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Co z tego, że Port zakończy rok z historycznym wynikiem, przekraczającym 28 mln ton, co z tego, że w końcu przybliżamy się do upragnionych 12,5 m, skoro i tak dla niektórych ważniejsza jest stępka.
i co z tego że przeładunki wzrastają, bo PiS finansuje Ruskich systematycznie zwiększając import najpodlejszych gatunków węgla ?
Co z tego, że ceny tego węgla są wyższe od krajowego?
Co z tego, że PiS uprawia propagandę na trupie Stoczni Szczecińskiej?
Co z tego, że za gaz z USA płacimy więcej niż inni?
No co z tego?
Ano to z tego, że kiedyś mieliśmy tylko głupka za prezydęta, a teraz rządzi Polską całe stado jego naśladowców