Narodowy Bank Polski udostępnił informacje o wysokości wynagrodzeń w tej instytucji. Ustawę nakazującą ujawnienie tych informacji w poniedziałek podpisał prezydent Andrzej Duda.
Ujawnienie informacji o zarobkach to efekt publikacji prasowych, z których wynikało, że niektórzy pracownicy banku zarabiają około 65 tys. złotych miesięcznie. W publikacjach pojawiały się nazwiska dyrektor Departamentu Komunikacji i Promocji Martyny Wojciechowskiej oraz dyrektor gabinetu prezesa NBP Kamili Sukiennik.
Z opublikowanych informacji wynika, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto dyrektor Departamentu Komunikacji wyniosło w ubiegłym roku 49 tys. 563 złotych. Wynagrodzenie dyrektor gabinetu prezesa to 42 tys. 760 złotych.
Opublikowano też między innymi informacje dotyczące zarobków doradców prezesa NBP. Ich wynagrodzenia brutto wahają się w przedziale od ponad 20 do blisko 40 tys. złotych miesięcznie.
Z danych wynika, że jeden z doradców prezesa pełnił tę funkcję od 23 do 31 maja ubiegłego roku. Otrzymał za to 6 tys. 720 złotych brutto.
Z opublikowanych informacji wynika, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto dyrektor Departamentu Komunikacji wyniosło w ubiegłym roku 49 tys. 563 złotych. Wynagrodzenie dyrektor gabinetu prezesa to 42 tys. 760 złotych.
Opublikowano też między innymi informacje dotyczące zarobków doradców prezesa NBP. Ich wynagrodzenia brutto wahają się w przedziale od ponad 20 do blisko 40 tys. złotych miesięcznie.
Z danych wynika, że jeden z doradców prezesa pełnił tę funkcję od 23 do 31 maja ubiegłego roku. Otrzymał za to 6 tys. 720 złotych brutto.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Wniosek jest tylko jeden - skoro Gazeta Wyborcza i TVN podały kwotę 65 tys. zł, a okazało się, że nie ma nawet 50 tys., to czy te media są wiarygodne i uczciwe?
bizantyjskie rozpasanie, pensje miesięczne w wysokości rocznych dochodów np. nauczyciela, a ty pytasz czy GW jest wiarygodna???!!!
Iście pisowskie poczucie "przyzwoitości"!