Rosja podaje sprzeczne informacje dotyczące ropociągu Przyjaźń. Według ministra energetyki Aleksandra Nowaka, czysta ropa miała w poniedziałek popłynąć w kierunku Polski i Niemiec. W środę radio Echo Moskwy cytuje wicepremiera Dmitrija Kozaka, który oświadczył, że w najbliższą niedzielę surowiec dotrze na Białoruś.
Tranzyt ropy rurociągiem Przyjaźń został wstrzymany, gdy 19 kwietnia białoruskie służby poinformowały, że ropociągiem płynie zanieczyszczony surowiec. Przyjmowanie paliwa wstrzymały między innymi Polska, Białoruś i Ukraina.
4 maja rosyjskie agencje podały, powołując się na Ministerstwo Energetyki, że czysta ropa dotarła na Białoruś i wkrótce popłynie do Polski i Niemiec. 19 maja pojawił się kolejny komunikat strony rosyjskiej, z którego wynikało, że 20 maja rozpocznie się tłoczenie paliwa w kierunku Polski. Dziś wicepremier rosyjskiego rządu Dmitrij Kozak oświadczył, że czysta ropa płynie w kierunku krajów europejskich. Agencja Ria Novosti poinformowała, że „23 maja Polska i Rosja przedyskutują warunki oczyszczenia ropociągu Przyjaźń”, co zdaniem ekspertów oznacza, iż w najbliższych dniach surowiec nie zostanie wpuszczony do polskich rur tranzytowych.
4 maja rosyjskie agencje podały, powołując się na Ministerstwo Energetyki, że czysta ropa dotarła na Białoruś i wkrótce popłynie do Polski i Niemiec. 19 maja pojawił się kolejny komunikat strony rosyjskiej, z którego wynikało, że 20 maja rozpocznie się tłoczenie paliwa w kierunku Polski. Dziś wicepremier rosyjskiego rządu Dmitrij Kozak oświadczył, że czysta ropa płynie w kierunku krajów europejskich. Agencja Ria Novosti poinformowała, że „23 maja Polska i Rosja przedyskutują warunki oczyszczenia ropociągu Przyjaźń”, co zdaniem ekspertów oznacza, iż w najbliższych dniach surowiec nie zostanie wpuszczony do polskich rur tranzytowych.