To już taka świecka tradycja, że przed każdymi wyborami pojawia się inwestor dla zamkniętej Stoczni Szczecińskiej - powiedział w "Rozmowach pod krawatem" poseł Prawa i Sprawiedliwości, Leszek Dobrzyński.
Według Dobrzyńskiego jest duże prawdopodobieństwo, że tak będzie i tym razem. W jego ocenie, to obietnice składane na potrzeby wyborów do europarlamentu, które odbędą się w maju przyszłego roku oraz samorządowych - za rok.
- Przez najbliższe pół roku niewiele się wydarzy. Natomiast kartą pod tytułem tajemniczy inwestor można rozgrywać i pokazywać - uważa poseł.
O inwestorze zainteresowanym długą dzierżawą poinformował prezes spółki, do której należą tereny stoczni - Towarzystwo Finansowe Silesia. Nie zdradził jednak nazwy firmy, a nieoficjalnie mówi się, że jest to norweska grupa Kleven.
Parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej obiecali, że szczegóły negocjacji poznamy za miesiąc.
Posłuchaj "Rozmowy pod krawatem" i zobacz wideo.