Trzymali zdjęcia ofiar zamieszek w Kijowie i śpiewali hymn Ukrainy - ukraińscy i białoruscy studenci ze Szczecina uczcili pamięć poległych podczas antyrządowych demonstracji w Kijowie. Kilkadziesiąt osób zebrało się w niedzielę w okolicach akademików przy Parku Żeromskiego w Szczecinie.
- To co się dzieje teraz na Ukrainie, to niemożliwe, ludzie nie muszą ginąć - oceniali.
W Kijowie zakończył się natomiast pogrzeb opozycjonisty - Michaiła Żyznieuskiego. Zginął on w niejasnych okolicznościach, podczas protestów na Ukrainie.
Został znaleziony z raną postrzałową kilka dni temu, w pobliżu głównego placu w Kijowie, gdzie odbywają się manifestacje.
Demonstranci w Kijowie przejęli kontrolę nad siedzibą ministerstwa sprawiedliwości. Nie napotkali na opór milicji. Ukraińskie władze nie potwierdziły jeszcze tej informacji.
Protesty na Ukrainie trwają od listopada, gdy rząd ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do integracji z Unią Europejską. Ludzie okupują siedziby administracji państwowej w kilku miastach, dochodzi do starć tłumu z oddziałami milicji. Kilka osób zginęło.
Prezydent zaproponował stanowiska w rządzie dwóm liderom opozycji, ale ci odrzucili ofertę. Nadal domagają się przedterminowych wyborów i zmian w konstytucji.