To nie były słowa zrozpaczonego ojca, tylko działacza Platformy Obywatelskiej. Tak europoseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Gróbarczyk skomentował list ojca Sebastiana Karpiniuka, jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej.
Marek Karpiniuk w emocjonalnych słowach zabronił szefowi PiS-u - Jarosławowi Kaczyńskiemu wykorzystania w spocie wyborczym wraku rządowego Tupolewa.
- PiS zawłaszcza tragedię smoleńską do celów politycznych - powiedział Marek Karpiniuk w rozmowie z TVN24 i dodał, że każda rocznica katastrofy wiąże się z bolesnymi wspomnieniami.
Z kolei Marek Gróbarczyk uważa, że list ma drugie dno m.in. dlatego, że Marek Karpiniuk jest lokalnym radnym Platformy. Zasugerował również, że to element gry wyborczej.
- Wszystko wyglądałoby normalnie, gdyby nie jeden fakt, że pan Marek Karpiniuk - ojciec śp. Sebastiana Karpiniuka - jest radnym Platformy Obywatelskiej w Kołobrzegu. Moim zdaniem, napisał ten list nie jako ojciec, ale działacz PO - uważa Gróbarczyk.
Według Gróbarczyka, list to element szerszej akcji zorganizowanej przez przeciwników politycznych PiS-u. - To nie przypadek, że dzień wcześniej o haniebnym zachowaniu mówi Michał Kamiński, który dziś jest spin doktorem Donalda Tuska. Następnego dnia pojawia się list radnego Platformy Obywatelskiej. Intencja jest bardzo czytelna - podkreślił Gróbarczyk.
Marek Karpiniuk w liście do Jarosława Kaczyńskiego napisał m.in. "Odmawiam Panu prawa wykorzystywania śmierci między innymi mojego syna do uprawiania agitacji wyborczej. Proszę rywalizować na programy, pomysły na lepszą przyszłość Polski, ale nigdy nie wolno Panu wykorzystywać tej strasznej tragedii do brutalnej walki o władzę".
List jest reakcją na emisję spotu PiS w telewizji publicznej i w TVN. W krótkim filmie widać m.in. wrak rozbitego samolotu, którym polska delegacja leciała do Smoleńska oraz zdjęcia tragicznie zmarłego w katastrofie Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Na końcu pojawia się hasło "Dokończmy jego dzieło" i mały dopisek "Materiał wyborczy komitetu wyborczego Prawo i Sprawiedliwość".
Do katastrofy doszło 10 kwietnia 2010 roku. Rządowy tupolew rozbił się podczas podchodzenia do lądowania na lotnisku Siewiernyj pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.
- PiS zawłaszcza tragedię smoleńską do celów politycznych - powiedział Marek Karpiniuk w rozmowie z TVN24 i dodał, że każda rocznica katastrofy wiąże się z bolesnymi wspomnieniami.
Z kolei Marek Gróbarczyk uważa, że list ma drugie dno m.in. dlatego, że Marek Karpiniuk jest lokalnym radnym Platformy. Zasugerował również, że to element gry wyborczej.
- Wszystko wyglądałoby normalnie, gdyby nie jeden fakt, że pan Marek Karpiniuk - ojciec śp. Sebastiana Karpiniuka - jest radnym Platformy Obywatelskiej w Kołobrzegu. Moim zdaniem, napisał ten list nie jako ojciec, ale działacz PO - uważa Gróbarczyk.
Według Gróbarczyka, list to element szerszej akcji zorganizowanej przez przeciwników politycznych PiS-u. - To nie przypadek, że dzień wcześniej o haniebnym zachowaniu mówi Michał Kamiński, który dziś jest spin doktorem Donalda Tuska. Następnego dnia pojawia się list radnego Platformy Obywatelskiej. Intencja jest bardzo czytelna - podkreślił Gróbarczyk.
Marek Karpiniuk w liście do Jarosława Kaczyńskiego napisał m.in. "Odmawiam Panu prawa wykorzystywania śmierci między innymi mojego syna do uprawiania agitacji wyborczej. Proszę rywalizować na programy, pomysły na lepszą przyszłość Polski, ale nigdy nie wolno Panu wykorzystywać tej strasznej tragedii do brutalnej walki o władzę".
List jest reakcją na emisję spotu PiS w telewizji publicznej i w TVN. W krótkim filmie widać m.in. wrak rozbitego samolotu, którym polska delegacja leciała do Smoleńska oraz zdjęcia tragicznie zmarłego w katastrofie Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Na końcu pojawia się hasło "Dokończmy jego dzieło" i mały dopisek "Materiał wyborczy komitetu wyborczego Prawo i Sprawiedliwość".
Do katastrofy doszło 10 kwietnia 2010 roku. Rządowy tupolew rozbił się podczas podchodzenia do lądowania na lotnisku Siewiernyj pod Smoleńskiem. Zginęło 96 osób.
Posłuchaj "Rozmów pod krawatem" i zobacz wideo.
- PiS zawłaszcza tragedię smoleńską do celów politycznych - powiedział Marek Karpiniuk w rozmowie z TVN24 i dodał, że każda rocznica katastrofy wiąże się z bolesnymi wspomnieniami.
Europoseł uważa, że list w rzeczywistości ma drugie dno między innymi dlatego, że Marek Karpiniuk jest lokalnym radnym Platformy. Zasugerował również, że to element gry wyborczej.