Podejrzani o ustawianie przetargów zostaną w areszcie dłużej. Dyrektor i wicedyrektor Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie spędzą za kratami nie dwa, a trzy miesiące.
Tak zdecydował szczeciński Sąd Okręgowy, który po zażaleniu prokuratury zmienił decyzję sądu rejonowego.
Według sądu, dowody na winę Tomasza P. i Andrzeja K. są mocne. Jest więc duże prawdopodobieństwo, że popełnili zarzucane im przestępstwa.
Po drugie istnieje ryzyko, że będą mataczyć, np. próbować wpływać na zeznania świadków. Decyzja sądu jest prawomocna.
Dyrektor Zarządu Melioracji i były członek Platformy Obywatelskiej Tomasz P., jego zastępca Andrzej K., oraz ośmiu lokalnych przedsiębiorców są podejrzani m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie przetargów. Tomasz P. usłyszał też zarzut przyjęcia łapówki.
W ocenie prokuratury, wartość ustawionych zamówień mogła sięgać nawet 150 mln złotych. Urzędnikom grozi do 10 lat więzienia, a biznesmenom maksymalnie pięć.
Przedsiębiorcy odpowiadają z wolnej stopy, ale są objęci dozorem. Muszą regularnie meldować się na policji.
Według sądu, dowody na winę Tomasza P. i Andrzeja K. są mocne. Jest więc duże prawdopodobieństwo, że popełnili zarzucane im przestępstwa.
Po drugie istnieje ryzyko, że będą mataczyć, np. próbować wpływać na zeznania świadków. Decyzja sądu jest prawomocna.
Dyrektor Zarządu Melioracji i były członek Platformy Obywatelskiej Tomasz P., jego zastępca Andrzej K., oraz ośmiu lokalnych przedsiębiorców są podejrzani m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie przetargów. Tomasz P. usłyszał też zarzut przyjęcia łapówki.
W ocenie prokuratury, wartość ustawionych zamówień mogła sięgać nawet 150 mln złotych. Urzędnikom grozi do 10 lat więzienia, a biznesmenom maksymalnie pięć.
Przedsiębiorcy odpowiadają z wolnej stopy, ale są objęci dozorem. Muszą regularnie meldować się na policji.