Rodzina, przyjaciele, żołnierze i wiceminister obrony narodowej oddali hołd poległemu w Afganistanie starszemu chorążemu Rafałowi Celebudzkiemu ze szczecińskiego korpusu NATO.
- Panie chorąży, twoja żołnierska misja dobiegła końca. Wykonałeś ją z honorem - mówił podczas ceremonii wiceminister obrony narodowej Maciej Jankowski. - Do ostatniej chwili, do momentu zamachu terrorysty-samobójcy, wypełniałeś swoje żołnierskie zadania. Nigdy cię nie zapomnimy. Spoczywaj w pokoju, dzielny żołnierzu. Cześć twojej pamięci.
Rafał Celebudzki, żołnierz Wielonarodowego Korpusu Północ-Wschód, zginął we wtorek po ataku terrorysty-samobójcy. Do zamachu doszło w stolicy Afganistanu, Kabulu. Samochód-pułapka eksplodował w pobliżu konwoju z międzynarodowymi siłami, niedaleko ambasady USA.
Oprócz Polaka, w zamachu zginęli dwaj amerykańscy żołnierze. Dwóch innych polskich wojskowych odniosło lekkie rany.
Rafał Celebudzki miał 38 lat. Zostawił żonę i dwójkę dzieci. Jest 44. polskim żołnierzem, który zginął w Afganistanie.
Ciało żołnierza szczecińskiego korpusu NATO, który we wtorek zginął w Afganistanie wróciło do kraju.