Kolejne państwa dołączą do szczecińskiego Korpusu NATO - informuje magazyn "Polska Zbrojna" na swojej stronie internetowej.
Portal powołuje się na wypowiedź szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Gen. Mieczysław Gocuł powiedział, że wkrótce w Wielonarodowym Korpusie Północ-Wschód stacjonować będą żołnierze z prawie 20 krajów.
Jak dodał, to efekty ostatniego szczytu NATO w Walii. Po konferencji w Newport chęć dołączenia do szczecińskiej jednostki zgłosiło kilka państw. Gocuł nie zdradził jednak, o które kraje chodzi. Wiadomo, że ostatnio do Korpusu przyłączyła się Szwecja.
O możliwości ściągnięcia do jednostki kolejnych państw mówił także kilka miesięcy temu minister obrony narodowej, Tomasz Siemoniak. Jak wyjaśniał, to reakcja Sojuszu na agresywne działania Rosji i wyraźny sygnał dla Kremla, że kraje NATO w razie potrzeby odpowiedzą na atak.
- Rozmawiamy o wnioskach, które Sojusz powinien wyciągnąć z kryzysu na wschodzie Europy. Jednym z tych wniosków jest wzmocnienie obecności wojskowej NATO na wschodniej flance - mówił Siemoniak podczas wizyty w Szczecinie.
W ciągu dwóch lat szczeciński Korpus przejdzie też reorganizację i stanie się jednostką szybkiego reagowania. Oznacza to, że będzie gotowy do działania w ciągu kilku dni. Teraz wojskowi na przygotowania mają kilka miesięcy.
W Wielonarodowym Korpusie Północ-Wschód stacjonują obecnie żołnierze 14 krajów.
Jak dodał, to efekty ostatniego szczytu NATO w Walii. Po konferencji w Newport chęć dołączenia do szczecińskiej jednostki zgłosiło kilka państw. Gocuł nie zdradził jednak, o które kraje chodzi. Wiadomo, że ostatnio do Korpusu przyłączyła się Szwecja.
O możliwości ściągnięcia do jednostki kolejnych państw mówił także kilka miesięcy temu minister obrony narodowej, Tomasz Siemoniak. Jak wyjaśniał, to reakcja Sojuszu na agresywne działania Rosji i wyraźny sygnał dla Kremla, że kraje NATO w razie potrzeby odpowiedzą na atak.
- Rozmawiamy o wnioskach, które Sojusz powinien wyciągnąć z kryzysu na wschodzie Europy. Jednym z tych wniosków jest wzmocnienie obecności wojskowej NATO na wschodniej flance - mówił Siemoniak podczas wizyty w Szczecinie.
W ciągu dwóch lat szczeciński Korpus przejdzie też reorganizację i stanie się jednostką szybkiego reagowania. Oznacza to, że będzie gotowy do działania w ciągu kilku dni. Teraz wojskowi na przygotowania mają kilka miesięcy.
W Wielonarodowym Korpusie Północ-Wschód stacjonują obecnie żołnierze 14 krajów.