Grzegorz Napieralski chce działać na własną rękę i odbija działaczy z SLD - informuje "Wprost". Według tygodnika, poseł Sojuszu szuka wsparcia wśród osób, które podzielają jego zdanie o partii i planuje założenie nowej formacji.
Według "Wprost", Napieralski i jego stronnicy chcą nakłonić do współpracy m.in. Wojciecha Olejniczaka, a także osoby spoza partii - Barbarę Nowacką z Twojego Ruchu i warszawskiego działacza samorządowego Piotra Guziała.
Część działaczy ma także liczyć na porażkę wyborczą kandydatki SLD na prezydenta RP - Magdaleny Ogórek, co ułatwiłoby odsunięcie od władzy szefa Sojuszu - Leszka Millera.
Kandydatura Ogórek była jego autorskim pomysłem i w razie jej porażki część działaczy będzie domagać się ustąpienia Millera - pisze "Wprost"
Władze SLD zawiesiły Grzegorza Napieralskiego za jego krytyczne wypowiedzi pod adresem Sojuszu m.in. po słabym wyniku w wyborach samorządowych. Rozwiązano również zachodniopomorskie struktury partii.
Próbowaliśmy skontaktować się z Grzegorzem Napieralskim, ale nie odbiera od nas telefonu.
Część działaczy ma także liczyć na porażkę wyborczą kandydatki SLD na prezydenta RP - Magdaleny Ogórek, co ułatwiłoby odsunięcie od władzy szefa Sojuszu - Leszka Millera.
Kandydatura Ogórek była jego autorskim pomysłem i w razie jej porażki część działaczy będzie domagać się ustąpienia Millera - pisze "Wprost"
Władze SLD zawiesiły Grzegorza Napieralskiego za jego krytyczne wypowiedzi pod adresem Sojuszu m.in. po słabym wyniku w wyborach samorządowych. Rozwiązano również zachodniopomorskie struktury partii.
Próbowaliśmy skontaktować się z Grzegorzem Napieralskim, ale nie odbiera od nas telefonu.