W przyszłym tygodniu mamy dowiedzieć się, dlaczego firma projektowa nie chce już pracować przy ekspozycji w szczecińskim Centrum Dialogu Przełomy.
Ukryty częściowo pod placem Solidarności gmach Centrum jest gotowy od pół roku, ale terminu otwarcia dalej nie ma.
W środę pracownia Redan poinformowała nas, że od umowy odstąpiła z winy zamawiającego, czyli szczecińskiego oddziału Muzeum Narodowego. W czwartek dostaliśmy oświadczenie firmy, w którym czytamy, że było to "istotne naruszenie zapisów umownych". Szczegółów jednak brak.
Także w czwartek dyrektor MN Lech Karwowski spotkał się z szefem wydziału kultury w urzędzie marszałkowskim. Później sprawy nie komentował. - Zaprosimy was wszystkich na spotkanie w sprawie CDP w przyszłym tygodniu - powiedział Karwowski.
Przemysław Wraga z wydziału nie odpowiedział na pytanie, co jest w dokumentach. Odesłał nas do rzeczniczki urzędu marszałkowskiego.
- Pan dyrektor [Muzeum Narodowego - red.] jest zobowiązany do przedstawienia pełnej informacji z całym harmonogramem, z wyszczególnieniem wszelkich problemów, jakie w tym czasie były, do poniedziałku - poinformowała rzeczniczka marszałka województwa, Gabriela Wiatr.
Nowe szczecińskie muzeum ma ukazywać najważniejsze wydarzenia z historii miasta i regionu od 1939 do 1989 roku. Pytanie, kiedy obejrzymy ekspozycję Centrum Dialogu Przełomy, na razie pozostaje bez odpowiedzi. Ostatni podany termin to wiosna tego roku.