Oba zespoły mają już zapewniony awans do drugiej rundy mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych bez względu na wynik wtorkowego starcia.
Stawka spotkania jest jednak duża. Zwycięzca awansuje do dalszej rywalizacji z czterema punktami na koncie, więc będzie miał ułatwioną walkę o fazę pucharową. Faworytem konfrontacji są trójkolorowi, czyli aktualni mistrzowie Świata i Europy oraz złoci medaliści igrzysk olimpijskich z Londynu.
Zdaniem byłego reprezentanta Polski Artura Siódmiaka naszych szczypiornistów stać na sprawienie niespodzianki.
- Awans już jest, ale trzeba się skupić na przyszłości. Francja jest faworytem grupy, ale mecz meczowi nie równy i możemy z nimi powalczyć. Mam nadzieję, że wygramy w końcówce, po horrorze - mówi Artur Siódmiak.
Mecz polskich piłkarzy ręcznych z Francuzami rozpocznie się o godzinie 20.30 w hali Tauron Arena w Krakowie.
Zdaniem byłego reprezentanta Polski Artura Siódmiaka naszych szczypiornistów stać na sprawienie niespodzianki.
- Awans już jest, ale trzeba się skupić na przyszłości. Francja jest faworytem grupy, ale mecz meczowi nie równy i możemy z nimi powalczyć. Mam nadzieję, że wygramy w końcówce, po horrorze - mówi Artur Siódmiak.
Mecz polskich piłkarzy ręcznych z Francuzami rozpocznie się o godzinie 20.30 w hali Tauron Arena w Krakowie.