Pielgrzymi z Europy, ale także z Kanady, Meksyku, Brazylii czy Kolumbii przyjadą do Szczecina i regionu przed Światowymi Dniami Młodzieży. Do tej pory zgłosiło się ponad trzy tysiące osób. Archidiecezja Szczecińsko-Kamieńska jest gotowa przyjąć dwa razy więcej.
Młodzi zostaną rozlokowani w dziewięciu miastach, w tym m.in. Szczecinie, Stargardzie, Goleniowie czy Świnoujściu. Chętni do przyjęcia pielgrzymów mogą zgłaszać się w parafiach.
- Sami gościliśmy na spotkaniach wspólnoty Taize i wiemy, jak to jest z drugiej strony. Oddajemy to, co kiedyś sami dostaliśmy od innych. Gość w dom, to Bóg w dom. Chcemy też pokazać dzieciom, że przybyszów trzeba przyjąć i nakarmić. Myślę, że też możemy się nauczyć czegoś od nich. Myślę, że to świadectwo wiary i chcemy pomóc młodym, którzy chcą przywitać do naszego miasta - mówią szczecinianie, którzy już zadeklarowali przyjęcie młodych w swoich domach.
- Ludzie są otwarci - podkreśla ks. Marcin Szczodry, diecezjalny koordynator Światowych Dni Młodzieży. - Przyjdzie pewnie czas, że będzie czuć większą mobilizację i ludzie otworzą swoje domy. Teraz ważne, żeby słyszeli, że coś takiego się przygotowuje i żeby myśleli już o tych sprawach i przede wszystkim rezerwowali sobie czas.
Młodzież z całego świata odwiedzi polskie diecezje kilka dni przed Światowymi Dniami Młodzieży. W naszej archidiecezji między 20 a 24 lipca pielgrzymi poznają miasta regionu i będą wspólnie się modlić.
Światowe Dni Młodzieży rozpoczną się 26 lipca i potrwają pięć dni. Do Krakowa przyjedzie wtedy papież Franciszek.
Światowe Dni Młodzieży to pomysł Jana Pawła II, który szczególnie troszczył się o młodzież w swoim pontyfikacie. W 1985 r. papież zaprosił ją do Rzymu na spotkanie z okazji Międzynarodowego Roku Młodzieży ustanowionego przez ONZ. Spotkania odbywają się co 2-3 lata w różnych częściach świata. Młodzież gościła już m.in. w Buenos Aires, Denver, Paryżu, Manili, Toronto, Sydney, Częstochowie czy Madrycie.
Komitet organizacyjny poinformował, że na pół roku przed rozpoczęciem ŚDM w systemie rejestracyjnym ponad 570 tysięcy osób zadeklarowało swoją obecność w Krakowie.
- Sami gościliśmy na spotkaniach wspólnoty Taize i wiemy, jak to jest z drugiej strony. Oddajemy to, co kiedyś sami dostaliśmy od innych. Gość w dom, to Bóg w dom. Chcemy też pokazać dzieciom, że przybyszów trzeba przyjąć i nakarmić. Myślę, że też możemy się nauczyć czegoś od nich. Myślę, że to świadectwo wiary i chcemy pomóc młodym, którzy chcą przywitać do naszego miasta - mówią szczecinianie, którzy już zadeklarowali przyjęcie młodych w swoich domach.
- Ludzie są otwarci - podkreśla ks. Marcin Szczodry, diecezjalny koordynator Światowych Dni Młodzieży. - Przyjdzie pewnie czas, że będzie czuć większą mobilizację i ludzie otworzą swoje domy. Teraz ważne, żeby słyszeli, że coś takiego się przygotowuje i żeby myśleli już o tych sprawach i przede wszystkim rezerwowali sobie czas.
Młodzież z całego świata odwiedzi polskie diecezje kilka dni przed Światowymi Dniami Młodzieży. W naszej archidiecezji między 20 a 24 lipca pielgrzymi poznają miasta regionu i będą wspólnie się modlić.
Światowe Dni Młodzieży rozpoczną się 26 lipca i potrwają pięć dni. Do Krakowa przyjedzie wtedy papież Franciszek.
Światowe Dni Młodzieży to pomysł Jana Pawła II, który szczególnie troszczył się o młodzież w swoim pontyfikacie. W 1985 r. papież zaprosił ją do Rzymu na spotkanie z okazji Międzynarodowego Roku Młodzieży ustanowionego przez ONZ. Spotkania odbywają się co 2-3 lata w różnych częściach świata. Młodzież gościła już m.in. w Buenos Aires, Denver, Paryżu, Manili, Toronto, Sydney, Częstochowie czy Madrycie.
Komitet organizacyjny poinformował, że na pół roku przed rozpoczęciem ŚDM w systemie rejestracyjnym ponad 570 tysięcy osób zadeklarowało swoją obecność w Krakowie.