Pod Krakowem powstanie tzw. habitat, w którym ochotnicy będą symulować życie na srebrnym globie. Dużą część tej bazy skonstruuje firma Freedomes, produkująca półsferyczne namioty, która ma swoją siedzibę w Kołbaskowie.
Cały habitat będzie jedną z największych tego typu konstrukcji na całym świecie - mówi Adam Łyczakowski, założyciel i współwłaściciel firmy Freedomes.
- Centralną częścią tego habitatu będzie namiot sferyczny. Będzie on połączony z kilkoma dodatkowymi pomieszczeniami. W centralnej kopule będzie zorganizowana wspólna przestrzeń dla astronautów, którzy będą tam mieszkali często przez tydzień, dwa. W dołączonych do kopuły pomieszczeniach będą laboratoria, kuchnia czy miejsce do spania. Praktycznie takie mieszkanie na księżycu - wyjaśnia Łyczakowski.
Projekt bazy sfinansowali kwotą 60 tysięcy złotych zwykli Polacy, którzy wsparli internetową zbiórkę pieniędzy.
To dopiero pierwszy etap kosmicznego podboju - dodaje Michał Wawrzyniak, jeden z mecenasów tego projektu.
- Niedowiarek musi fizycznie zobaczyć. Kiedy on zobaczy, że to działa, że to jakoś wygląda, choćby śluzę, to wtedy pieniądze popłyną dużo większym strumieniem. Wtedy zebranie 600 tysięcy czy trzech milionów złotych będzie dużo prostsze - tłumaczy Wawrzyniak.
W pierwszym etapie budowy kosmicznej bazy, którą wsparło blisko 200 osób, powstaną m.in. moduł mieszkalny, laboratoryjny, magazyny i wspólna dla wszystkich astronautów kuchnia i jadalnia.
W drugim i trzecim etapie, które łącznie będą kosztować 120 tysięcy złotych, zostaną zakupione skafandry dla astronautów, wyposażenie bazy, a także zamontowane zostaną systemy podtrzymujące życie.
Początek prac budowlanych zaplanowano na czerwiec. Natomiast pierwsza, dwutygodniowa misja księżycowa rozpocznie się w połowie sierpnia tego roku.
- Centralną częścią tego habitatu będzie namiot sferyczny. Będzie on połączony z kilkoma dodatkowymi pomieszczeniami. W centralnej kopule będzie zorganizowana wspólna przestrzeń dla astronautów, którzy będą tam mieszkali często przez tydzień, dwa. W dołączonych do kopuły pomieszczeniach będą laboratoria, kuchnia czy miejsce do spania. Praktycznie takie mieszkanie na księżycu - wyjaśnia Łyczakowski.
Projekt bazy sfinansowali kwotą 60 tysięcy złotych zwykli Polacy, którzy wsparli internetową zbiórkę pieniędzy.
To dopiero pierwszy etap kosmicznego podboju - dodaje Michał Wawrzyniak, jeden z mecenasów tego projektu.
- Niedowiarek musi fizycznie zobaczyć. Kiedy on zobaczy, że to działa, że to jakoś wygląda, choćby śluzę, to wtedy pieniądze popłyną dużo większym strumieniem. Wtedy zebranie 600 tysięcy czy trzech milionów złotych będzie dużo prostsze - tłumaczy Wawrzyniak.
W pierwszym etapie budowy kosmicznej bazy, którą wsparło blisko 200 osób, powstaną m.in. moduł mieszkalny, laboratoryjny, magazyny i wspólna dla wszystkich astronautów kuchnia i jadalnia.
W drugim i trzecim etapie, które łącznie będą kosztować 120 tysięcy złotych, zostaną zakupione skafandry dla astronautów, wyposażenie bazy, a także zamontowane zostaną systemy podtrzymujące życie.
Początek prac budowlanych zaplanowano na czerwiec. Natomiast pierwsza, dwutygodniowa misja księżycowa rozpocznie się w połowie sierpnia tego roku.
Cały habitat będzie jedną z największych tego typu konstrukcji na całym świecie - mówi Adam Łyczakowski, założyciel i współwłaściciel firmy Freedomes.