"Gryfia" to bardzo ważna firma w Szczecinie - przyszła baza do budowy promów - stwierdziła w "Rozmowach pod krawatem" szczecińska radna i członkini rady nadzorczej stoczni.
Zakład, który obecnie jest częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej, ma 55 milionów złotych długów. Według Jacyny-Witt to wina poprzednich zarządów.
- Stocznia Remontowa "Gryfia" jest bardzo ważną firmą w Szczecinie. Miała problemy i moim zdaniem w poprzednich latach była przeznaczona do likwidacji przez osoby zarządzające, ale w tej chwili "Gryfia" ma wsparcie Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Ministerstwa Obrony Narodowej, więc mam nadzieję, że przy silnym zaangażowaniu uda się ją uratować - mówiła radna.
"Gryfia" - zgodnie z planami Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej - ma być podstawą do odbudowy przemysłu stoczniowego w Szczecinie. Krytycy tego pomysłu uważają, że firma powinna najpierw poradzić sobie z własnymi problemami. Według ostatnich informacji z MON stocznia dostała już 10 mln zł pożyczki, a w sierpniu i wrześniu wypracowała prawie 4 mln zł zysku.
- Stocznia Remontowa "Gryfia" jest bardzo ważną firmą w Szczecinie. Miała problemy i moim zdaniem w poprzednich latach była przeznaczona do likwidacji przez osoby zarządzające, ale w tej chwili "Gryfia" ma wsparcie Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Ministerstwa Obrony Narodowej, więc mam nadzieję, że przy silnym zaangażowaniu uda się ją uratować - mówiła radna.
"Gryfia" - zgodnie z planami Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej - ma być podstawą do odbudowy przemysłu stoczniowego w Szczecinie. Krytycy tego pomysłu uważają, że firma powinna najpierw poradzić sobie z własnymi problemami. Według ostatnich informacji z MON stocznia dostała już 10 mln zł pożyczki, a w sierpniu i wrześniu wypracowała prawie 4 mln zł zysku.