Kilkudziesięciu aktywnych członków Nowoczesnej w Szczecinie chce opuścić szeregi partii - dowiedziało się nieoficjalnie Radio Szczecin.
Wynik głosowania był dla nas szokiem - powiedział naszemu reporterowi uczestnik niedzielnej konwencji. Mamy poczucie, że nowy szef został przywieziony do Szczecina w teczce Ryszarda Petru.
Lubczyk pokonał dotychczasowego przewodniczącego Piotra Misiłę przede wszystkim głosami delegatów z Koszalina, Kołobrzegu, Sławna i Szczecinka.
W środę w siedzibie partii w Szczecinie część niezadowolonych członków dyskutowała, w jakiej formie zaprotestować przeciwko sposobowi wyboru przewodniczącego. Jak się dowiedzieliśmy, rozważane są różne warianty. Ostatecznym jest opuszczenie szeregów partii przez około 30 członków. Decyzja ma zapaść w czwartek.
Tymczasem jak stwierdził w czwartkowych "Rozmowach pod krawatem" poseł z okręgu koszalińskiego Radosław Lubczyk, nie ma żadnego buntu w Nowoczesnej.