W powołanym przez Piotra Krzystka zespole, który ma koordynować i rozwiązywać problemy komunikacyjne pieszych oraz kierowców, są ci sami ludzie, którzy przez lata sobie z tym nie radzili - mówili na konferencji prasowej działacze Nowoczesnej.
Przedstawiciel straży miejskiej, policji, szef szczecińskiego Zarządu Dróg i prezes spółki Tramwaje Szczecińskie, urzędnicy - taki skład zespołu dziwi Ewę Jasińską z Nowoczesnej.
- Są to ludzie, którzy od lat odpowiadają za bezpieczeństwo i organizację transportu miejskiego w Szczecinie. W tym zespole nie ma przedstawicieli środowisk ludzi niepełnosprawnych ani kobiecych. Niezwykle istotne jest, aby matki, które jednak chodzą z wózkami i osoby, które poruszają się na wózkach inwalidzkich, miały wpływ na to, jak wyglądają chodniki czy przystanki - mówi Jasińska.
Nowoczesna zwraca uwagę, że ze stanowiska właśnie zrezygnował szczeciński oficer rowerowy. A oprócz powołania nowej osoby na to stanowisko, potrzebny jest też oficer pieszy, który mógłby się zająć postulowanym przez partię audytem - przeglądem wszystkich przejść pod kątem ich bezpieczeństwa.
- Są to ludzie, którzy od lat odpowiadają za bezpieczeństwo i organizację transportu miejskiego w Szczecinie. W tym zespole nie ma przedstawicieli środowisk ludzi niepełnosprawnych ani kobiecych. Niezwykle istotne jest, aby matki, które jednak chodzą z wózkami i osoby, które poruszają się na wózkach inwalidzkich, miały wpływ na to, jak wyglądają chodniki czy przystanki - mówi Jasińska.
Nowoczesna zwraca uwagę, że ze stanowiska właśnie zrezygnował szczeciński oficer rowerowy. A oprócz powołania nowej osoby na to stanowisko, potrzebny jest też oficer pieszy, który mógłby się zająć postulowanym przez partię audytem - przeglądem wszystkich przejść pod kątem ich bezpieczeństwa.