Od środy do Szpitala Wojskowego w Wałczu trafiło sześć osób, u których lekarze podejrzewają zatrucie dopalaczami.
Jak mówi Beata Budzyń z wałeckiej policji, to osoby w wieku od 16 do 37 lat. - Pięć osób trafiło do szpitala prawdopodobnie po zażyciu dopalaczy. Taka jest opinia lekarzy. Jedna osoba trafiła dzisiaj poprzez nasze własne działania. Policjanci udali się do mieszkania i okazało się, że ta osoba również potrzebuje pomocy i najprawdopodobniej jest po zażyciu dopalaczy - informuje Budzyń.
Dwie z hospitalizowanych osób są nieprzytomne i przebywają na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Policja z Wałcza prowadzi postępowanie w tej sprawie. Funkcjonariusze ustalają, skąd mogły pochodzić dopalacze.