Nożownik, który zaatakował w niedzielę prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza usłyszał zarzut zabójstwa. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zmieniła w ten sposób wcześniejszą kwalifikację przestępstwa, którą było "usiłowanie zabójstwa".
Prokuratura skierowała również do sądu wniosek o tymczasowy areszt dla 27-letniego Stefana W., jak poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, Grażyna Wawryniuk.
- W wyniku motywu, zasługującego na szczególne potępienie, te znamię zostało uwzględnione w zarzucie, który został przedstawiony podejrzanemu. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Składał wyjaśnienia - to jest na takim etapie. Jeśli chodzi o treść wyjaśnień, które zostały przez niego złożone, to nie będziemy udzielać informacji, one będą wymagały weryfikacji - powiedziała Wawryniuk.
Nożownikowi grozi od 12 lat więzienia do dożywocia.
- W wyniku motywu, zasługującego na szczególne potępienie, te znamię zostało uwzględnione w zarzucie, który został przedstawiony podejrzanemu. Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Składał wyjaśnienia - to jest na takim etapie. Jeśli chodzi o treść wyjaśnień, które zostały przez niego złożone, to nie będziemy udzielać informacji, one będą wymagały weryfikacji - powiedziała Wawryniuk.
Nożownikowi grozi od 12 lat więzienia do dożywocia.