Polska musi inwestować w przekaz, że Holokaust nie był dziełem naszego państwa, a dziełem Niemiec hitlerowskich - mówił politolog, profesor Antoni Dudek. 74. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau była tematem dyskusji w programie "Radio Szczecin na Wieczór".
Rolą polskiego rządu, naukowców czy dziennikarzy jest prowadzenie mądrej i skutecznej polityki historycznej - zaznaczył prof. Dudek.
- Musimy inwestować w różnego rodzaju produkcje filmowe i edukacyjne, które będą wyprofilowane na odbiorcę zagranicznego, które będą przypominały. I to jest właśnie coś bardzo ważnego dla budowania wizerunku Polski na arenie międzynarodowej - podkreślił prof. Dudek.
Skrajna grupa, która nazywa się narodowcami, przynosi krzywdę polskiej racji stanu - dodał historyk, profesor Wiesław Wysocki. Chodzi o grupę pod przewodnictwem Piotra Rybaka, która miała wykrzykiwać antysemickie hasła w trakcie obchodów wyzwolenia obozu. Sprawą zajmuje się policja.
Nie tędy droga, w temacie Holokaustu potrzeba wiele kultury i taktu - komentował profesor Wysocki.
- W cieniu Auschwitz powinno się raczej milczeć i pamiętać bardziej o ofiarach: Żydach, Romach, Polakach. Przypomnę choćby nazwiska prof. Rybackiego czy Mosdorfa -zaznaczył.
Obóz w Auschwitz był największym z niemieckich, nazistowskich obozów koncentracyjnych. Życie straciło tam ponad 1,1 mln mężczyzn, kobiet i dzieci - podaje oficjalna strona internetowa Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.