O zwycięzcy eurowyborów zdecyduje frekwencja zwłaszcza na wsi i małych miastach, wynik dwóch największych ugrupowań będzie się ważył do ostatniej chwili - ocenia socjolog polityki Marcin Palade.
Analizował też możliwy wynik innych ugrupowań, na przykład Wiosny, której bardzo zaszkodziły ostatnie wypowiedzi Joanny Scheuring-Wielgus: posłanki, która głośno walczyła o prawa zwierząt, a okazało się, że sama oddała swoje psy do schroniska.
- Mamy dziś sondaż w Rzeczpospolitej, który z całą pewnością już uwzględnia to, co powiedziała złotousta posłanka byłej Nowoczesnej i to już jest z wpływem na wynik Wiosny Roberta Biedronia. Z całą pewnością na szczycie tego rankingu nie przewiduję większych zmian, tzn. do końca nie będziemy wiedzieli kto jest zwycięzcą eurowyborów. Ta rywalizacja między Koalicją Europejską a Wiosną Biedronia w naturalny sposób oznacza, że któreś z ugrupowań będzie na dany moment traciło, a któreś zyskiwało - powiedział Palade.
W sondażu IBRiS dla Rzeczpospolitej PiS ma prawie 39 procent poparcia, KE - 35 procent, a Wiosna trochę ponad 6 procent.
- Mamy dziś sondaż w Rzeczpospolitej, który z całą pewnością już uwzględnia to, co powiedziała złotousta posłanka byłej Nowoczesnej i to już jest z wpływem na wynik Wiosny Roberta Biedronia. Z całą pewnością na szczycie tego rankingu nie przewiduję większych zmian, tzn. do końca nie będziemy wiedzieli kto jest zwycięzcą eurowyborów. Ta rywalizacja między Koalicją Europejską a Wiosną Biedronia w naturalny sposób oznacza, że któreś z ugrupowań będzie na dany moment traciło, a któreś zyskiwało - powiedział Palade.
W sondażu IBRiS dla Rzeczpospolitej PiS ma prawie 39 procent poparcia, KE - 35 procent, a Wiosna trochę ponad 6 procent.