Sąd zdecyduje o areszcie dla kierowcy ciężarówki, który w poniedziałek usłyszał zarzuty po niedzielnym karambolu na autostradzie A6.
35-letni mężczyzna odpowie za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym.
- W oparciu o wstępną opinię biegłego możliwym stało się sformułowanie zarzutu, który obejmuje trzy nieprawidłowe zachowania: niewłaściwe obserwowanie przedpola jazdy, niezachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu oraz prędkość niedostosowana do warunków panujących w tym miejscu na drodze - wyliczała Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Prokuratura wnioskowała o 3-miesięczny areszt tymczasowy. Kierowca nie przyznał się do winy. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Posiedzenie aresztowe odbędzie się o godzinie 9.30. W wypadku zderzyło się sześć samochodów osobowych i TiR. Zginęło 6 osób, w tym troje dzieci.
- W oparciu o wstępną opinię biegłego możliwym stało się sformułowanie zarzutu, który obejmuje trzy nieprawidłowe zachowania: niewłaściwe obserwowanie przedpola jazdy, niezachowanie bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu oraz prędkość niedostosowana do warunków panujących w tym miejscu na drodze - wyliczała Joanna Biranowska-Sochalska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Prokuratura wnioskowała o 3-miesięczny areszt tymczasowy. Kierowca nie przyznał się do winy. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Posiedzenie aresztowe odbędzie się o godzinie 9.30. W wypadku zderzyło się sześć samochodów osobowych i TiR. Zginęło 6 osób, w tym troje dzieci.