Po mszy świętej za ojczyznę odśpiewano hymn Polski i złożono kwiaty pod Pomnikiem Niepodległości. W tym samym czasie władze Nowogardu zorganizowały konkurencyjne uroczystości pod dawnym pomnikiem Braterstwa Broni z Armią Czerwoną.
- Inspiracją do marszu i patriotycznego świata był nasz weteran, kombatant śp. pułkownik Andrzej Kiszka - mówił Berezowski.
Przewodniczący Rady Miasta Nowogard Marcin Nieradka był zdziwiony, że władze zorganizowały konkurencyjne obchody pod pomnikiem, który kiedyś chwalił braterstwo broni z Armią Czerwoną.
- No niestety mamy taką władzę, która nie wykonała ustawy i nie wyburzyła pomnika, który powstał z inicjatywy Związku Radzieckiego. Jest poświęcony Armii Czerwonej, który na cokole ma radzieckiego żołnierza. - mówił Nieradka.
Na Marszu Niepodległości można było wysłuchać pieśni patriotycznych. Uczestnicy po raz pierwszy mogli zobaczyć m.in. kołowy transporter opancerzony Rosomak.
Pod dawnym pomnikiem braterstwa broni z Armią Czerwoną wieńce złożyli działacze SLD, ZNP i kombatanci.
- Delegacja władz samorządowych Nowogardu, pod przewodnictwem burmistrza pana Roberta Czapli - przemawiali organizatorzy.