Dwa tygodnie rowerem ze Szczecina do Rzymu na spotkanie papieża. Czterech rowerzystów podjęło wyzwanie i choć nie obyło się bez przygód osiągnęli swój cel i spotkali się z Janem Pawłem II. Jeden z nich wspomina ten moment w 100. rocznicę urodzin papieża Polaka.
Chcieli też poprosić o błogosławieństwo na kolejne edycje, w których modlili się o jedność Kościoła.
Jak wspomina pan Sebastian, na miejscu okazało się, że papież jest na wypoczynku w Gastel Candolfo. Ostatecznie udało się im spotkać z Ojcem Świętym w jego letniej rezydencji.
- Wszystkich po kolei Ojciec Święty przyjął i pobłogosławił - powiedział Sebastian Świłpa. - Przywitaliśmy się z Ojcem Świętym, odśpiewaliśmy Apel Jasnogórski. Otrzymaliśmy to, o co prosiliśmy, czyli błogosławieństwo na dalsze pielgrzymowanie. Była olbrzymia radość, ufność i zadowolenie, że nasz trud nie poszedł na marne - mówi Sebastian Świłpa.
Szczecińska Rowerowa Pielgrzymka na Jasną Górę odbywa się co roku w lipcu i skupia kilkuset cyklistów.