Wiceszefowa Parlamentu Europejskiego, Niemka Katarina Barley nie ustaje w straszeniu Polski konsekwencjami finansowymi.
Niemiecka polityk przyznała, że co prawda w każdym kraju dochodzi do różnych naruszeń prawa, ale problemy stwarzają tylko Polska i Węgry, bowiem chcą na siłę wprowadzać model nieliberalnej demokracji - a to wywraca porządek unijny do góry nogami.
Niemieckie media nie tłumaczą prawdziwego powodu zapowiedzianego przez Polskę i Węgry "weta" i ograniczają się jedynie do stwierdzeń, że Warszawa i Berlin blokują konieczną pomoc dla funduszu odbudowy po pandemii koronawirusa.
Katarina Barley szczerze przyznała dziś w niemieckim radiu, że jej zdaniem Unia Europejska wygra spór z Polską i Węgrami, bowiem posiada w tym rozdaniu lepsze karty. Jak powiedziała: Polska i Węgry potrzebują unijnych pieniędzy i w końcu będą musiały ulec Brukseli. Jej zdaniem Unia Europejska teraz nie może okazywać słabości.
"Komisja Europejska robi w tym zakresie zbyt mało. Teraz dajemy sygnał, że ten okres się skończył. To jest zaraźliwa choroba, co widzimy w innych krajach: w Bułgarii, Słowacji, Słowenii a także w Czechach. Nie możemy ulec, gdyż tym samym pokażemy że można łamać nasze zasady" - powiedziała Barley.
Dodaj komentarz 6 komentarzy
Nie straszcie nas Niemcami. ja się bardziej boję Ziobry i jego "reform". Niemcami straszyła nas przez 45 lat komuna, teraz nastali godni następcy tamtej propagandy.
noo nie nie strasz nie strasz bo się ze...... szzzzzz !
tak mówił kiedyś Donald T !
Nie widzę gdzie to straszenie? Chodzi o stwierdzenie, że kasy nie dostaniemy? No przecież to logiczne i konsekwentne - nie chcemy unijnego budżetu, to jak mamy z niego dostać siano?
A o pseudoreformie Ziobry nawet nie chce mi się gadać...
Kiedyś Polska rozbiła RWPG i Układ Warszawski, teraz zaczyna rozwalać Unię Europejską.
naszą wolność i suwerenność chcą kupić za srebrniki
każdy kraj ma prawo do swoich rządów, zasad itd...
Jeszcze przyjdzie czas, że to UE będzie nas prosiła o pomoc, jeśli w ogóle się ostanie dłużej niż 5 lat - przy tak destrukcyjnych poglądach i zerowemu działaniu to wątpliwe
a łachy nie robią i Polsce jako płatnikowi do budżetu kasę i tak muszą dać
Te cyrki z tym związane są tylko pokarmem dla propagandy przeciwko Polsce i polskim "patriotom" jak Ci tępaki z komentarzy
Zniszczenie trójpodziału władzy nazywasz "własnymi rządami"? Ładnie nazwany ten prywatny folwark PiSu. I nie, unia wcale kasy nam dawać nie musi jeśli będziemy wojować z nimi szabelką. Jesteśmy za mało i zbyt zależni od transportu usług i towarów za granicę żeby sobie pozwolić na planie Unii. Tylko że przeciętny wyborca PiSu nie ma żadnego pojęcia o ekonomii więc pewnie i tak tego nie zrozumiesz.