Ponad 50 imigrantów z Iraku i Iranu zatrzymała pod koniec ubiegłego tygodnia niemiecka policja.
O uchodźcach policję mieli poinformować mieszkańcy Locknitz. To miasto położone zaledwie 25 km od Szczecina. Według informacji autora artykułu, uchodźcy na teren Niemiec mieli przedostać się z Polski. Wcześniej pokonali granicę z Białorusią lub Litwą.
Miały to być całe rodziny, także dzieci. Dwie osoby zostały tymczasowo aresztowane, w celu identyfikacji. Drugą grupę uchodźców zatrzymano w Pomellen.
Z kolei "Der Spiegel" informuje, że niemiecka policja wzmacnia kontrole na granicy z Polską, bo w ostatnich tygodniach zauważono wzrost migrantów.
W poniedziałek, premier Mateusz Morawiecki poinformował, że liczba nielegalnych prób przekroczenia granicy polsko-białoruskiej cały czas rośnie i że to nie jest sytuacja przypadkowa, lecz mamy do czynienia ze zorganizowaną akcją.
Kryzys migracyjny został wywołany przez wojnę hybrydową prowadzoną przez reżim Aleksandra Łukaszenki.