Rondo "Portowców" przegłosowane, ale nie obyło się bez kontrowersji i to wśród radnych z tego samego klubu: - O co mu chodzi, niech się ogarnia facet - te słowa Bazyli Baran skierował do Przemysława Słowika.
W ocenie Przemysława Słowika samorząd Pogoń Szczecin nie raz doceniał, chociażby budując stadion, a ta nazwa może w przyszłości oznaczać kłopoty.
- Czuję tutaj drobny podstęp; samo to, że stowarzyszenie kibiców złożyło ten projekt... Na pewno nie chciałbym, i mam nadzieję, że do takich sytuacji nie dojdzie, jeśli ta nazwa przejdzie, żebyśmy mieli protestujące grupy kiboli czy w jakiś sposób zajmujące to rondo - wywodził.
Zwolennicy nadania nazwy "Portowców" przypominali, że historycznie, w latach 80. zawodnicy klubu formalnie byli właśnie pracownikami portu.
- Wszystkie dotychczasowe zespoły i komisje zaopiniowały jednogłośnie pozytywnie. O co wywoływał dzisiaj spór na tej sesji? Dla mnie to jest jakaś anarchia! Niech się facet ogarnie - po głosowaniu mówił zirytowany Bazyli Baran.
Obaj radni są w klubie KO, ale Przemysław Słowik reprezentuje Zielonych, a Bazyli Baran - Platformę Obywatelską.
Ostatecznie większość - przy sprzeciwie Słowika i innej radnej KO, Dominiki Jackowski - zagłosowała za nadaniem rondu przy Energetyków nazwy "Portowców".