Ciągniki rolnicze znów przejadą ulicami Szczecina. To kolejna odsłona protestu, który na dobre rozpoczął się w ubiegłym tygodniu.
Maszyny wyjadą z ul. Szczerbcowej, gdzie stoi miasteczko rolnicze i wezmą udział w manifestacji. Protestujący domagają się m.in. interwencji w sprawie ukraińskiego zboża, które zalega w polskich magazynach czy obniżenia cen nawozów. Jak mówią, protest to ostateczność.
- W tej chwili mamy problem sprzedać za normalne, dobre pieniądze, żeby pokryły koszty produkcji. My nie chcemy tutaj protestować. Jesteśmy rolnikami. Nasz zawód to jest uprawa ziemi. Zostaliśmy zmuszeni do tego, żeby tutaj wyjechać - podkreślają rolnicy.
Początek manifestacji o 12. Więcej informacji i komentarzy na ten temat w zakładce "Na Szczecińskiej Ziemi".
- W tej chwili mamy problem sprzedać za normalne, dobre pieniądze, żeby pokryły koszty produkcji. My nie chcemy tutaj protestować. Jesteśmy rolnikami. Nasz zawód to jest uprawa ziemi. Zostaliśmy zmuszeni do tego, żeby tutaj wyjechać - podkreślają rolnicy.
Początek manifestacji o 12. Więcej informacji i komentarzy na ten temat w zakładce "Na Szczecińskiej Ziemi".