Kolejną serię protestów w Szczecinie zapowiadają rolnicy. Pierwszy przejazd traktorów i innego sprzętu rolniczego odbędzie się ok. godz. 12.
Rolnicy domagają się od rządu dopłat do paliwa, tańszych kredytów, a przede wszystkim rozwiązania problemu ukraińskiego zboża, które zalega w polskich magazynach, przez co polscy producenci nie mogą sprzedać swoich plonów.
Rolnicy alarmują do tego, że zboże z Ukrainy nie spełnia rygorystycznych norm i badań, którym z kolei poddawane są polskie plony. W niektórych transportach przekroczone są normy pestycydów.
- Zawartość pestycydów jest przekroczona. Są środki chemiczne, które zostały wycofane w kwietniu 2021 roku. Są substancje rakotwórcze. One są w użyciu w Ukrainie, tam na to jest zezwolenie - wyjaśniał w audycji "Na Szczecińskiej Ziemi" prezes zarządu Elewatora Wiktoria w Stepincy, Bogusław Gołębiewski.
Drugi z protestów rolniczych odbędzie się w środę. Uczestnicy planują m.in. protest na wjeździe do centrum z Trasy Zamkowej.
Więcej na temat sytuacji branży w zakładce "Na Szczecińskiej Ziemi".
- Zawartość pestycydów jest przekroczona. Są środki chemiczne, które zostały wycofane w kwietniu 2021 roku. Są substancje rakotwórcze. One są w użyciu w Ukrainie, tam na to jest zezwolenie - wyjaśniał w audycji "Na Szczecińskiej Ziemi" prezes zarządu Elewatora Wiktoria w Stepincy, Bogusław Gołębiewski.