Nie spodziewam się, aby ktoś utrudniał przekazanie budynku historycznej świetlicy stoczniowej dla Centrum Solidarności "Stocznia" - mówił w wydaniu specjalnym "Rozmów pod krawatem" minister kultury i dziedzictwa narodowego profesor Piotr Gliński.
- Byłbym zdumiony, gdyby tak było, bo mam zapewnienie przede wszystkim ze strony przewodniczącego Jurka, bo szczecińska "Solidarność" jest jakby patronem całej koncepcji. Dzięki współpracy z "Solidarnością" Szczecińską powołaliśmy tę instytucję kultury. Raczej nie spodziewam się tego, żeby ktoś próbował przeszkadzać w powołaniu instytucji tak bardzo potrzebnej dla Szczecina, Pomorza Zachodniego, ale także dla Polski - mówi minister kultury i dziedzictwa narodowego.
"Solidarność", także ta szczecińska, była niewątpliwie fenomenem w skali światowej - dodał prof. Piotr Gliński.
- Centrum, które będzie poświęcone ochronie dziedzictwa "Solidarności". Można powiedzieć upamiętnieniu i propagowaniu tego wielkiego polskiego fenomenu ruchu społecznego "Solidarność", związku zawodowego "Solidarność". To, co się stało w roku 1980, czyli powstanie tego wielkiego 10-milionowego ruchu społecznego, ruchu protestu, ruchu niezgody na komunizm, było absolutnie fenomenem w skali światowej - mówi Gliński.
Dawna świetlica stoczniowa to ponad 8000 metrów kwadratowych powierzchni. Jest już koncepcja zagospodarowania tego obiektu, a niedawno miasto wybudowało osobne wejście.