Wojewoda Zachodniopomorski odwiedził Świnoujście, by sprawdzić możliwości dotarcia do plaży i latarni morskiej. Decyzja odnośnie otwarcia ul. Ku Morzu ma zapaść jeszcze w tym miesiącu.
- Od pierwszego dnia urzędowania wiem o problemie w Świnoujściu i o tzw. strefie ochronnej, która utrudnia życie mieszkańcom oraz turystom. Zajmuję się tym tematem - mówi Rudawski.
Mieszkańcy dzielnicy Warszów nie mają wątpliwości, że wprowadzenie strefy nie było związane z bezpieczeństwem - mówi Dariusz Krzywda, mieszkaniec Warszowa.
- W kuluarach osoby mające możliwość podejmowania różnych decyzji również tę informację przekazywały. Kwestia wyłączenia ulicy Ku Morzu związana jest właśnie z odzwyczajeniem nas od korzystania z terenów, które mają być pod terminal kontenerowy przygotowywane - mówi mieszkaniec.
Otwarciu drogi przychyla się także minister Sławomir Nitras.
- Żyjemy w świecie, w którym naprawdę są nowoczesne systemy bezpieczeństwa i one nie kolidują z funkcjonowaniem normalnego życia. Ludzie mają poczucie, że każda infrastruktura, która i tak powstanie, będzie kosztem turystyki - mówi Nitras.
Wojewoda na miejscu spotkał się z władzami Zarządu Morskiego Portu Szczecin i Świnoujście oraz OT Port, Strażą Graniczną, a także dzierżawcą Fortu Gerharda. Deklaruje, że decyzja odnośnie otwarcia ul. Ku Morzu zapadnie jeszcze w styczniu.