Nie zanosi się na szybki koniec rolniczych protestów - wynika z relacji samych uczestników.
- Środki do produkcji dalej kupujemy drogie, a zboże nie możemy sprzedać, bo ceny są śmieszne: 500 złotych za żyto. Myślę, że rząd rozumie problemy, bo cały czas mówi o tym, natomiast powinien coś zrobić w tym kierunku. Musi radykalnie podjąć jakieś działania i to w trybie pilnym - apelował w audycji "Na Szczecińskiej Ziemi" rolnik z Mechowa, Andrzej Caban.
Rząd zapewnia, że negocjacje z Brukselą w tej sprawie trwają i wkrótce widoczne będą pierwsze efekty.
Więcej opinii na ten temat w zakładce "Na Szczecińskiej Ziemi", a także co sobotę o godz. 6. na naszej antenie.
- Środki do produkcji dalej kupujemy drogie, a zboże nie możemy sprzedać, bo ceny są śmieszne: 500 złotych za żyto. Myślę, że rząd rozumie problemy, bo cały czas mówi o tym, natomiast powinien coś zrobić w tym kierunku. Musi radykalnie podjąć jakieś działania i to w trybie pilnym - apelował w audycji "Na Szczecińskiej Ziemi" rolnik z Mechowa, Andrzej Caban.