To polityczna hucpa - tak publikację kolejnych taśm Funduszu Sprawiedliwości ocenia poseł Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem Artura Szałabawki to sposób na odwrócenie uwagi od innych, ważniejszych spraw.
Chodzi o nagrania z narady, która odbyła się w resorcie sprawiedliwości na początku 2022 roku. Wzięli w nim udział ówczesny wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, a także radny Szczecina, obecny poseł Dariusz Matecki i ówczesny wicewojewoda Mateusz Wagemann. Uczestnicy rozmawiali jak wyjaśnić powiązania polityków ze stowarzyszeniami, które wygrały konkursy Funduszu Sprawiedliwości na przeciwdziałanie przestępczości.
Zdaniem Szałabawki publikacja nagrań to zasłona dymna przed wyborami do Europarlamentu.
- Są dla mnie niestety, ale hucpą polityczną, która ma przykryć to, co jest w tej chwili najważniejsze, wybory do Europarlamentu, i wybory, które zadecydują o przyszłości Polski. Czy będzie dalej te szaleństwo klimatyczne, czy będziemy sprowadzać migrantów, czy będziemy mieli elektryczne samochody stare z Niemiec. To są tematy, które są bardzo ważne. Dzieje się to tak i myślę, że społeczeństwo też przed wyborami chciałby posłuchać o programach poszczególnych polityków. To idzie wszystko na bok - mówi Szałabawka.
Stowarzyszenia o których mowa w nagraniach otrzymały z Funduszu Sprawiedliwości 17 milionów złotych. Dariusz Matecki podczas zarejestrowanej rozmowy mówi, że formalnie nie był związany z żadnym z nich.
Zdaniem Szałabawki publikacja nagrań to zasłona dymna przed wyborami do Europarlamentu.
- Są dla mnie niestety, ale hucpą polityczną, która ma przykryć to, co jest w tej chwili najważniejsze, wybory do Europarlamentu, i wybory, które zadecydują o przyszłości Polski. Czy będzie dalej te szaleństwo klimatyczne, czy będziemy sprowadzać migrantów, czy będziemy mieli elektryczne samochody stare z Niemiec. To są tematy, które są bardzo ważne. Dzieje się to tak i myślę, że społeczeństwo też przed wyborami chciałby posłuchać o programach poszczególnych polityków. To idzie wszystko na bok - mówi Szałabawka.
Stowarzyszenia o których mowa w nagraniach otrzymały z Funduszu Sprawiedliwości 17 milionów złotych. Dariusz Matecki podczas zarejestrowanej rozmowy mówi, że formalnie nie był związany z żadnym z nich.
Dodaj komentarz 4 komentarze
Pan Szałabawka nazywa ordynarne złodziejstwo swoich kolegów hucpą polityczną. Czekamy na uchylenie immunitetów i aresztowania osób zamieszanych w kradzież pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwość, Lasów Państwowych i pewnie wielu innych instytucji, o których niebawem się dowiemy.
A kiedy rozliczą fundusz covidowy? Wtedy to chyba wszystkie partie wspólnie (no może oprócz konfederacji) były chętne na rozdawnictwo i wydawanie miliardów złotych... czy ktoś to kiedykolwiek rozliczył? Czy są winni rozwalenia tysięcy biznesów Polaków?
Hucpa to wy i wasi towarzysze z SP ciekawe co by jeszcze ukradli jak wygrali by wybory ?
A co z koperciarzem, który zablokował, o ironio, wybory kopertowe?